W głosowaniu nie wziął udziału senator PiS Robert Dowhan. Lidia Staroń i Jan Filip Libicki wstrzymali się.
Senator PSL zapowiadał, że nie poprze w głosowaniu kandydatury Wróblewskiego. - Wstrzymam się od głosu nad kandydaturą pana posła. Wiem, co to oznacza. Jestem 16 lat parlamentarzystą - zapowiadał w rozmowie z RMF FM.
Wcześniej Libicki nie wykluczał poparcia kandydatury posła PiS.. Zdaję sobie sprawę z tego, że moje poparcie byłoby wielkim kłopotem dla PSL-u, a ja nie chce robić kłopotu PSL-owi. Gdybym się zdecydował na głosowanie na Wróblewskiego, to żeby kłopotów nie robić, rozważam zostanie senatorem niezależny - mówił.
Libicki poinformował, że po czwartkowym głosowaniu w Senacie otrzymał wiadomość od sympatyka Prawa i Sprawiedliwości. "Reprezentujesz ludzi, nie siebie. Nie bądź taki mądry, jak wózek będzie miał awarie" - napisała do senatora niewymieniona z nazwiska osoba.