W przyszłym tygodniu król Karol III uda się z wizytą do Australii. Jak podały brytyjskie media, przed tym wydarzeniem Australijski Ruch Republikański (ARM, fundacja założona w 1991 r.) wymienił korespondencję z przedstawicielem Pałacu Buckingham, który pisał w imieniu króla.
Pismo z pałacu, które jako pierwszy ujawniło "Daily Mail", mówi, że to, czy Australia zostanie republiką, to kwestia "do rozstrzygnięcia przez australijskie społeczeństwo". Król Karol III ma zajmować w tej sprawie "niekonfliktowe" stanowisko.
Czytaj więcej
10 października Księżna Kate po raz pierwszy od zakończenia chemioterapii pojawiła się publicznie u boku księcia Williama. Para książęca spotkała się w nadmorskiej miejscowości Southport z rodzinami ofiar ataku nożownika, który miał miejsce pod koniec lipca tego roku.
Podróż króla Wielkiej Brytanii. Karol III może rozmawiać o przyszłości monarchii w Australii
BBC ocenia, że przyszłość monarchii w Australii będzie prawdopodobnie jednym z tematów podczas wizyty króla Karola i jego małżonki Kamili, którzy odwiedzą Sydney, największe miasto Australii, oraz Canberrę, stolicę tego kraju. List wysłany przez prywatnego sekretarza monarchy, Nathana Rossa, potwierdza istniejące stanowisko i nie stanowi oficjalnej zmiany polityki, a Pałac Buckingham nie przekazał niczego, co wykraczałoby poza treść pisma. Brytyjski portal zaznacza, że wymiana zdań ma "przyjacielski" charakter i że doszło do niej po tym, jak grupa walcząca o ustanowienie Australii republiką poprosiła o spotkanie z królem Karolem III podczas jego wizyty w Australii.
Król Wielkiej Brytanii Karol III