„Polityka zawsze wiązała się z pewnymi niewłaściwymi zachowaniami, ale ostatnia kadencja okazała się odbiegać od normy i doprowadziła do kilku poważnych skandali” – komentuje portal i cytuje fragmenty „Przewodnika przetrwania w Brukseli”.
Członkowie Parlamentu Europejskiego muszą przestrzegać wielu zasad – od oficjalnego kodeksu postępowania, przez przepisy krajowe, aż po regulacje Unii Europejskiej. „Ale są pewne rzeczy, których nie powinieneś robić – i kilka, których prawdopodobnie nie powinieneś, ale mimo wszystko możesz” – opisuje.
Pierwszą zasadą jest nieprzyjmowanie gotówki za wpływy. Jest to nielegalne i może skutkować aresztowaniem oraz wyrzuceniem z grupy parlamentarnej. Nie oznacza to, że konsekwencje te zapobiegły skandalowi Qatargate, który uderzył w parlament w grudniu 2022 r. Dotyczył zarzutów, jakoby obecni i byli deputowani PE wraz z asystentami przyjmowali pieniądze od rządów Kataru, Maroka i Mauretanii w zamian za działanie w PE w ich imieniu. Kilkanaście aresztowań i nalotów nadszarpnęło reputację zarówno niektórych posłów do Parlamentu Europejskiego, jak i całej instytucji.
Z kolei wiosną parlament ponownie został zaatakowany zarzutami, jakoby niektórzy deputowani i asystenci UE przyjmowali od Rosji pieniądze za ingerencję w wybory do UE poprzez promowanie rosyjskiej propagandy.
Zakaz mobbingowania w Parlamencie Europejskim
Eurposłowie nie powinni też znęcać się nad współpracownikami. Śledztwo Politico z zeszłego roku wykazało, że w latach 2019–2021 władze wszczęły w parlamencie 34 sprawy dotyczące molestowania seksualnego lub psychicznego, a w ośmiu przypadkach nałożyły kary. Część oskarżonych twierdziła, że jest niewinna i stwierdziła, że wytyczne dotyczące przeciwdziałania mobbingu są niejasne. Tymczasem ofiary opisywały, że odczuwają lęku i traumy, w tym te wynikające z rzekomej kultury obojętności.