Rosja znów będzie głosić kłamstwo katyńskie? Wypowiedź prokuratora

Były prokurator generalny Rosji Jurij Skuratow zasugerował powrót do badania zbrodni katyńskiej przez rosyjską prokuraturę wojskową. Powtórzył kłamstwo, że za Katyń odpowiadają Niemcy.

Publikacja: 29.04.2024 17:29

Flaga Polski na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu

Flaga Polski na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu

Foto: Adobe Stock

zew

- Proponuję, spokojnie zacząć to rozgryzać i zrobić to poprzez analizę sprawy karnej, a następnie przedłożyć Dumie Państwowej lub Radzie Federacji raport Prokuratury Generalnej na temat tego, co tam jest - powiedział Jurij Skuratow w rozmowie z rosyjską państwową agencją TASS. - W rzeczywistości w sprawie Katynia nie wszystko jest takie proste. Dlatego konieczne jest stworzenie większego poparcia społecznego - dodał.

Skuratow, który w latach 1995-1999 zajmował stanowisko prokuratora generalnego Federacji Rosyjskiej, ocenił, iż "konkretne fakty" wskazują, że za zbrodnię katyńską odpowiadają "niemieccy naziści". Według Skuratowa, za odpowiedzialnością Niemców za Katyń miałby przemawiać "idealny porządek ułożenia zwłok" oraz sznurek, którym oprawcy wiązali ręce Polaków. W rzeczywistości ofiary miały ręce związane z tyłu sznurem konopnym produkcji radzieckiej. Były prokurator generalny Rosji twierdzi teraz, że w ZSRR nigdy takiego sznurka nie produkowano i nie używano.

Czytaj więcej

Rosja może zmienić podręczniki do historii. "Katyń? Polaków zastrzelili Niemcy"

Rosja wróci do kłamstwa katyńskiego?

O udziale III Rzeszy w zbrodni katyńskiej miałyby też świadczyć, według Skuratowa, "dokumenty, które tam znaleziono" - choć były prokurator nie wspomniał, o jakich dokumentach mówi. Kolejnym "dowodem" miałyby być naboje. - Kaliber użytych nabojów, a naboje te z broni niemieckiej - powiedział rozmówca rosyjskiej agencji.

Nie podając szczegółów Skuratow odwołał się też do rzekomych "zeznań konkretnych osób", które miały po egzekucjach długo myć ręce z krwi, a za swój udział w zbrodni otrzymać obiad i alkohol. To wszystko, przekonywał Skuratow, powinno zostać ponownie zbadane. Były prokurator generalny wyraził pogląd, że po odpowiedniej interpelacji w parlamencie, sprawą powinna zająć się Naczelna Prokuratura Wojskowa.

- Prokuratura powinna zbadać, na ile sprawa została obiektywnie zbadana z punktu widzenia logiki prawnej, a nie deklaracji politycznych. A potem będziemy musieli rozważyć, jak dalej budować naszą linię w "sprawie katyńskiej" - oświadczył rozmówca TASS.

Jurij Skuratow stracił stanowisko prokuratora generalnego Rosji w atmosferze skandalu, po tym, gdy w rosyjskich mediach opublikowano nagranie, na którym mężczyzna bardzo podobny do Skuratowa leży w łóżku z dwiema młodymi kobietami. Skuratow twierdził, że chodziło o skompromitowanie go. Został najpierw zawieszony, a potem odwołany po tym, jak rozpoczął śledztwo przeciwko bliskim współpracownikom prezydenta Rosji Borysa Jelcyna.

Czytaj więcej

Kreml znów kłamie w sprawie Katynia

Zbrodnia katyńska

Do zbrodni katyńskiej, w wyniku której zamordowano ok. 22 tys. polskich obywateli, m.in. oficerów Wojska Polskiego, policjantów i osób cywilnych należących do elit II Rzeczypospolitej, doszło wiosną 1940 roku. Z polecenia najwyższych władz Związku Sowieckiego, z Józefem Stalinem na czele, masowych zabójstw m.in. w Lesie Katyńskim, w Kalininie (obecnie Twer), Charkowie dokonali funkcjonariusze NKWD.

Przez wiele lat władze sowieckiej Rosji wypierały się odpowiedzialności za mord, obarczając nią III Rzeszę Niemiecką. Informację o odkryciu masowych grobów w Katyniu Niemcy podali oficjalnie na konferencji prasowej w Berlinie 13 kwietnia 1943 roku. Dziś to symboliczna rocznica zbrodni, kwalifikowanej jako ludobójstwo i zbrodnia przeciwko ludzkości. Tego dnia - 13 kwietnia - obchodzony jest w Polsce Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, który został uchwalony 14 listopada 2007 roku w celu uczczenia pamięci ofiar sowieckiego mordu.

- Proponuję, spokojnie zacząć to rozgryzać i zrobić to poprzez analizę sprawy karnej, a następnie przedłożyć Dumie Państwowej lub Radzie Federacji raport Prokuratury Generalnej na temat tego, co tam jest - powiedział Jurij Skuratow w rozmowie z rosyjską państwową agencją TASS. - W rzeczywistości w sprawie Katynia nie wszystko jest takie proste. Dlatego konieczne jest stworzenie większego poparcia społecznego - dodał.

Skuratow, który w latach 1995-1999 zajmował stanowisko prokuratora generalnego Federacji Rosyjskiej, ocenił, iż "konkretne fakty" wskazują, że za zbrodnię katyńską odpowiadają "niemieccy naziści". Według Skuratowa, za odpowiedzialnością Niemców za Katyń miałby przemawiać "idealny porządek ułożenia zwłok" oraz sznurek, którym oprawcy wiązali ręce Polaków. W rzeczywistości ofiary miały ręce związane z tyłu sznurem konopnym produkcji radzieckiej. Były prokurator generalny Rosji twierdzi teraz, że w ZSRR nigdy takiego sznurka nie produkowano i nie używano.

Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala