Luty 2024 – nagła śmierć Aleksieja Nawalnego w kolonii karnej
Aleksiej Nawalny otwiera teraz długą listę z krytyków rosyjskiego reżimu, którzy prawdopodobnie zostali zaatakowani lub zamordowani w imieniu władz na Kremlu. Administracja więzienia na Syberii niespodziewanie ogłosiła w piątek, 16 lutego, że najbardziej znany rosyjski krytyk Kremla nie żyje. 47-latek miał nagle zasłabnąć podczas tzw. spaceru w kolonii karnej pod kołem podbiegunowym. Próby reanimacji nie powiodły się. Przyczyna śmierci jest obecnie badana. Powiernicy Nawalnego wątpią w tę relację, niektórzy mówią nawet o celowym zabójstwie.
W końcu najzagorzalszy krytyk Putina już wcześniej, w sierpniu 2020 roku, padł ofiarą próby otrucia chemicznym środkiem paralityczno-drgawkowym nowiczok. Nawalny zapadł w śpiączkę podczas lotu z Tomska do Moskwy. Początkowo był leczony w Omsku na Syberii, ale następnie został przeniesiony do szpitala Charité w Berlinie. Wówczas uratowano mu życie. Ledwo jednak Nawalny doszedł do siebie, wrócił do Rosji, gdzie został natychmiast aresztowany i wysłany do kolonii karnej. W wytaczanych mu sprawach karnych został skazany w sumie na 30 lat więzienia.
Czytaj więcej
W kolonii karnej zmarł Aleksiej Nawalny. Jego śmierć będzie wielkim testem dla rosyjskiego społeczeństwa. Nadciąga reżim na wzór stalinowski.
Sierpień 2023 – katastrofa samolotu z Prigożynem na pokładzie