Prezydent Joe Biden gotów jest pójść na znaczne ustępstwa w sprawie południowej granicy w zamian za fundusze dla walczących sprzymierzeńców USA Ukrainy i Izraela, a także Tajwanu. Ustępstwa, o jakich jeszcze kilka miesięcy temu demokraci nie chcieli nawet rozmawiać, znajdują się w projekcie ustawy przygotowanym przez koalicję republikańskich i demokratycznych senatorów, który ma być zaprezentowany w tym tygodniu.
– Stanowią najsurowsze i najsprawiedliwsze rozwiązanie, jeśli chodzi o zabezpieczenie granic, jakie do tej pory zaproponowano – mówił w piątek Biden. Dają władzom federalnym możliwość przyspieszenia rozpatrywania wniosków o azyl i deportowania tych, którzy się do niego nie kwalifikują, zawracania migrantów z granicy i odmawiania im azylu.
Główne tematy wyborów
Proponowana ustawa pozwala też prezydentowi na zamknięcie granicy, gdy sytuacja wymyka się tam spod kontroli. Biden w piątek obiecał wykorzystać tę możliwość „w dniu, w którym podpiszę ustawę”.
Czytaj więcej
Od końca drugiej wojny światowej Stany Zjednoczone były gwarantem przetrwania wolnego świata. Groźba powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu zmusza Europę do zadbania o własne bezpieczeństwo.
– Każdy, kto się domaga ostrzejszych przepisów na granicy, będzie z tej ustawy zadowolony – powiedział w oświadczeniu.