- Koalicja rządząca otrzymała 53 procent głosów, powiedzmy to jasno, jest to niewielka większość. A zachowują się tak, jakby mogli wszystko robić - utyskiwał Sellin. Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica 15 października 2023 r. uzyskały łącznie 53,71 proc., dystansując w ten sposób Prawo i Sprawiedliwość (35,38 proc.) i odbierając rządy tej partii.
Były sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego wskazał kilka przyczyn porażki PiS. - Co nas osłabiło w ostatnich czterech latach? Pierwszym powodem był wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący aborcji. Jesteśmy w społeczeństwie zróżnicowanym i mocno to nasze poparcie osłabiło. Drugim błędem, moim zdaniem, był niezbyt dobrze przeprowadzony Polski Ład. Trzecia rzecz, która nam przeszkodziła to tzw. afera wizowa — wyliczał Sellin, cytowany przez „Dziennik Bałtycki”. Zastrzegł od razu, że — według niego — „nie jest to żadna afera”, ponieważ zgodnie z oświadczeniem prokuratury służby zainteresowały się nieprawidłowościami dotyczącymi wydania ok. 200 dokumentów.
Czytaj więcej
Jarosław Kaczyński postanowił odpowiedzieć na pytania dziennikarzy na konferencji prasowej – i wszyscy zrozumieli, dlaczego przez osiem lat sprawowania rządów przez PiS tego nie robił.
- Myśmy za bardzo wierzyli w to, że jeden z komitetów opozycyjnych nie przekroczy progu wyborczego, wierzyliśmy, że Trzecia Droga nie wejdzie do Sejmu. Okazało się inaczej — ubolewał były wiceminister. - Tak samo wierzyliśmy, że młodzi nie zmienią wyniku wyborczego. To też był nasz błąd — przyznał.
Jarosław Sellin: Koalicja 15 Października będzie się sypać
Sellin, który spotkanie zorganizował razem z Kacprem Płażyńskim, innym posłem PiS, koncentrował się jednak na krytyce rządów Koalicji 15 Października. - Z czym mamy do czynienia w ostatnich dwudziestu dniach? Jest po to, żeby nas wyeliminować z życia publicznego, chcą zniszczyć naszą siłę publiczną. Stąd to poniżanie. Nie dopuścili nas do posiadania członka w prezydium (w istocie w głosowaniu upadła kandydatura Elżbiety Witek, przedstawiciele koalicji deklarowali otwartość na innego kandydata PiS — red.), mamy tylko pięć komisji — mówił.