Podkomisja smoleńska Antoniego Macierewicza rozwiązana

Podkomisja smoleńska, na której czele stał poseł PiS Antoni Macierewicz, została rozwiązana - oświadczyło Ministerstwo Obrony Narodowej.

Aktualizacja: 15.12.2023 15:08 Publikacja: 15.12.2023 13:39

Poseł PiS Antoni Macierewicz

Poseł PiS Antoni Macierewicz

Foto: PAP/Paweł Supernak

zew

O decyzji w sprawie podkomisji Macierewicza poinformował nowy rzecznik MON Janusz Sejmej. W komunikacie czytamy, że w piątek 15 grudnia wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) podpisał decyzję parafowaną przez wiceministra Cezarego Tomczyka (KO) o "uchyleniu decyzji powołującej Podkomisję MON ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego samolotu Tu-154, katastrofy, która miała miejsce pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.".

Z komunikatu MON wynika, że podkomisja smoleńska ulega likwidacji, a jej członkowie "do najbliższego poniedziałku 18 grudnia 2023 r. zostali zobligowani do rozliczenia się z wszelkiej dokumentacji, nieruchomości oraz sprzętów używanych do prac podkomisji".

Czytaj więcej

Ile wydała podkomisja Macierewicza? Senator KO ujawnia kwotę

Ma powstać zespół ds. analizy działań podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza

"Od dziś członkom podkomisji zostają cofnięte wszelkie upoważnienia i pełnomocnictwa do działań związanych z pracami podkomisji" - czytamy. "W najbliższym czasie zostanie powołany specjalny zespół, który zajmie się analizą każdego aspektu działalności zlikwidowanej podkomisji" - zapowiedział rzecznik resortu kierowanego przez Kosiniaka-Kamysza.

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w środę przejął kierowanie Ministerstwem Obrony Narodowej z rąk Mariusza Błaszczaka, szefa klubu PiS, byłego wicepremiera. Decyzja w sprawie podkomisji smoleńskiej jest jedną z pierwszych decyzji Kosiniaka-Kamysza jako szefa MON.

Dodatkowe informacje na temat likwidacji podkomisji smoleńskiej w piątek w MON przedstawił wiceszef MON Cezary Tomczyk. Mówił, że nie poinformował posła PiS o decyzji. - Nie zwykłem rozmawiać z panem Macierewiczem — oświadczył.  — To jest naprawdę historyczny moment, kiedy wreszcie państwo polskie staje w prawdzie i kiedy państwo polskie decyzją ministra obrony narodowej uznaje, że to specjaliści wyjaśniają przyczyny katastrofy, a nie politycy, hochsztaplerzy i ludzie, którzy raczej kłamstwo mają jako narzędzie funkcjonowania — mówił Tomczyk.

Czytaj więcej

Antoni Macierewicz o likwidacji komisji smoleńskiej dowiedział się z konferencji w MON?

Antoni Macierewicz powołał tzw. podkomisję smoleńską (Podkomisję ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego) w 2016 r., gdy był szefem MON. Poseł PiS stał na jej czele od 2018 roku. Wcześniej Macierewicz kierował parlamentarnym zespołem ds. katastrofy smoleńskiej.

Podkomisja smoleńska zakończyła prace 11 kwietnia 2022 roku. Tego dnia Antoni Macierewicz przedstawił raport z katastrofy samolotu Tu-154M 10 kwietnia 2010 r.

Czytaj więcej

Pół miliona złotych na podkomisję po publikacji raportu ws. katastrofy smoleńskiej

Ile wydała podkomisja smoleńska Macierewicza?

W poprzedniej kadencji parlamentu ówczesny senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza (obecnie poseł) dociekał, jakie były koszty związane z działaniem podkomisji smoleńskiej kierowanej przez Antoniego Macierewicza. Ministerstwo Obrony Narodowej w grudniu 2021 r. musiało podać tę informację na podstawie decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego po skardze wniesionej przez Brejzę.

Z ówczesnych informacji wynikało, że od utworzenia komisji w lutym 2016 r. na jej działalność wydano z budżetu państwa ponad 22,5 mln złotych. Pod koniec maja Brejza opublikował kolejne pismo z MON. Była to datowana na 30 maja odpowiedź na wniosek Brejzy z 15 maja w sprawie wydatków budżetowych poniesionych przez Ministerstwo Obrony Narodowej na funkcjonowanie Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego. Z dokumentu wynikało, że od momentu powołania komisji do 15 maja 2023 r. na funkcjonowanie podkomisji smoleńskiej wydano 31 121 974,32 zł.

Katastrofa smoleńska. Raport komisji Macierewicza

W kwietniu 2022 r. podkomisja smoleńska przedstawiła raport, przyjęty w sierpniu 2021 r., z badania katastrofy samolotu Tu 154-M 101. - Przyczyna zdarzenia to wynik aktu bezprawnej ingerencji - mówił Antoni Macierewicz. Oświadczył, że jego zespół potwierdził "wybuch w lewym skrzydle na 100 metrów przed minięciem brzozy” oraz "eksplozję w centropłacie".

Czytaj więcej

Drastyczne zdjęcia ofiar w raporcie podkomisji smoleńskiej. Niejawne ustalenia SKW

Były szef MON przekonywał, że materiały dowodowe zostały przez rząd Donalda Tuska pozostawione w dyspozycji Rosji, ale były także "ukrywane, niszczone i fałszowane". Macierewicz zaznaczał, że strona rosyjska blokowała Polsce dostęp do "szeregu dokumentów w sprawie katastrofy" (co potwierdzała Prokuratura Krajowa) i zapewniał, że jego podkomisja ustaliła stan faktyczny.

Antoni Macierewicz twierdził, że działania te "zostały poprzedzone dwoma operacjami dezinformacyjnymi, które wprowadziły chaos wśród rosyjskich kontrolerów lotów, i utrudniającymi polskiej załodze odejście na zapasowe lotnisko w Witebsku". Zarzucił też kontrolerom "błędne sprowadzanie samolotu tak, by groziło mu uderzenie w ziemię".

W kwestii kontrolerów ustalenia podkomisji są zgodne ze śledztwem prokuratury, która w 2020 r. wydała postanowienie o postawieniu zarzutów umyślnego spowodowania katastrofy trzem kontrolerom lotów.

Według ustaleń komisji Macierewicza, w kopiach nagrań z kokpitu tupolewa zidentyfikowano odgłos wybuchu w lewym skrzydle w momencie, gdy samolot leciał nad terenem, nad którym nie było żadnych przeszkód. Macierewicz mówił, że w 2012 r. wykryto ślady materiałów wybuchowych, a informacje na ten temat zostały "ukryte przez prokuraturę wojskową".

O decyzji w sprawie podkomisji Macierewicza poinformował nowy rzecznik MON Janusz Sejmej. W komunikacie czytamy, że w piątek 15 grudnia wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) podpisał decyzję parafowaną przez wiceministra Cezarego Tomczyka (KO) o "uchyleniu decyzji powołującej Podkomisję MON ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego samolotu Tu-154, katastrofy, która miała miejsce pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.".

Z komunikatu MON wynika, że podkomisja smoleńska ulega likwidacji, a jej członkowie "do najbliższego poniedziałku 18 grudnia 2023 r. zostali zobligowani do rozliczenia się z wszelkiej dokumentacji, nieruchomości oraz sprzętów używanych do prac podkomisji".

Pozostało 89% artykułu
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?
Polityka
Gabinet polityczny Donalda Tuska po nowemu. Premierowi nie doradza już 23-latek
Polityka
Ryszard Petru o wolnej Wigilii: Łatwo się rzuca takie prezenty
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Kucharczyk: PiS nie ma idealnego kandydata na prezydenta. Powodem spory w partii