Prof. Markowski był pytany o przedstawioną przez Donalda Tuska we wtorek propozycję wypłacania "babciowego" - świadczenia dla matek do momentu ukończenia przez dziecko trzeciego roku życia, wypłacanego w sytuacji, gdy matka zrezygnuje z urlopu wychowawczego i wróci do pracy. Świadczenie miałoby wynosić 1 500 zł miesięcznie.
- Demografia Polski wygląda tak, że jeśli nic nie zrobimy już w roku 2050 może nas być poniżej 30 mln. To nie chodzi tylko o to, że im więcej Polaków tym lepiej dla ludzkości, nie. To byłby oddzielny temat. Nie jesteśmy np. zbyt innowacyjni w nauce na przykład. Ale problem jest poważny ze względu na system emerytalny. A mamy niechęć do inkorporowania innych nacji do bycia Polakami - odparł prof. Markowski.
Czytaj więcej
- Proponujemy 1500 zł miesięcznie dla każdej mamy, która po urlopie macierzyńskim chciałaby wrócić do pracy - ogłosił w czwartek Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Politycy PiS zareagowali na ten pomysł jeszcze tego samego dnia.
- Można ułatwić zostawanie Polakiem ościennym narodom, ale tego nie robimy, bo wierzą, że jest jakaś polska krew, którą należy chronić - dodał.
Prof. Markowski mówił też, że "500 plus jako program demograficzny poniósł porażkę" dodając, że propozycja Donalda Tuska to "coś innego".