Uzgodniony z Węgrami pakiet obejmuje cztery kwestie. Po pierwsze, unijne finansowanie dla Ukrainy. UE pożyczy temu krajowi na bardzo korzystnych warunkach 18 mld euro w przyszłym roku. Co miesiąc na rachunek w Kijowie będzie wpływało 1,5 mld euro. To nie ma nic wspólnego z odbudową Ukrainy – negocjacje w tej sprawie toczą się odrębnym trybem. Chodzi tylko o finansowanie bieżących potrzeb kraju, w praktyce o podtrzymanie istnienie państwa, które w czasie wojny ma niewiele dochodów. Temu celowi służyły też pieniądze przekazane już w tym roku.
Globalne 15 proc.
Po drugie, UE uzgodniła też wspólne stanowisko w sprawie minimalnej stawki podatku dla międzynarodowych korporacji. To fragment porozumienia globalnego, któremu przewodzą Stany Zjednoczone i które zostało uzgodnione na poziomie globalnym.
Czytaj więcej
Rządy państw UE zawarły w poniedziałek porozumienie z Węgrami, dzięki któremu Budapeszt nie zablokuje pomocy finansowej dla Ukrainy w 2023 roku i wyrazi zgodę na wprowadzenie minimalnego podatku dochodowego dla korporacji, w zamian za większą elastyczność UE ws. funduszy unijnych dla Węgier - informuje Reuters.
Przewiduje ono minimalną stawkę podatku od osób prawnych na poziomie 15 proc. Będzie ona miała zastosowanie do firm o przychodach powyżej 750 mln euro i szacuje się, że przyniesie ono 48 mld euro dodatkowych dochodów na poziomie globalnym. Stracą na nim przede wszystkim ekstremalne „raje podatkowe”, takie jak Bermudy czy Kajmany.
Na tej propozycji skorzystają głównie Stany Zjednoczone oraz niektóre inne kraje, które goszczą międzynarodowe korporacje.