W związku ze wzrostem cen gazu spółka Anwil podjęła decyzję o tymczasowym wstrzymaniu produkcji nawozów azotowych, zaś Grupa Azoty S.A. podała, że zatrzymuje instalacje do produkcji nawozów azotowych, kaprolaktamu oraz poliamidu 6, a Grupa Azoty Puławy czasowo ogranicza produkcję na kolejnych instalacjach. W radiowej Jedynce wicepremier Henryk Kowalczyk,minister rolnictwa i rozwoju wsi, był w czwartek pytany, jakie działania podjął w związku z sytuacją na rynku nawozów.
- Ceny gazu wzrosły ostatnio o kilkadziesiąt procent, ale to jest przelanie czary goryczy, bo tak naprawdę ceny gazu w stosunku do poprzedniego roku wzrosły dziesięciokrotnie - więc to jest cena, która już naprawdę stwarzała barierę w produkcji albo produkcję nawozów po bardzo wysokich cenach - przyznał. Dodał, że Grupa Azoty wykorzystuje moment "kiedy jest szczytowy okres cen gazu" do przeprowadzenia planowego przeglądu technicznego.
Czytaj więcej
Nie powinniśmy mówić, że chleb będzie po 10 zł, chociaż nigdy nie wiadomo, jaka będzie sytuacja z cenami gazu - mówił w Polskim Radiu 24 minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk.
- Na Radzie Ministrów podjęliśmy decyzję, premier podjął decyzję o tym, żebyśmy wspólnie - ja z premierem Sasinem (ministrem aktywów państwowych - red.) - przygotowali system, taki system, który by umożliwił zakup rolnikom nawozów po umiarkowanej cenie, ale przede wszystkim też, żeby zachować ciągłość produkcji, bo to jest też ważne, może nawet ważniejsze niż cena - powiedział wicepremier.
- Pracujemy nad tym systemem. Na razie nie chcę mówić o szczegółach, mamy już jakieś tam pomysły i uzgadniamy pewne rozwiązania. Te rozwiązania przedstawimy na najbliższej Radzie Ministrów - zadeklarował.