Rozmówcy "Washington Post" nie ujawniają żadnych szczegółów co do tego "jakiego rodzaju informacji szukali agenci FBI" ani czy w czasie przeszukania rezydencji znaleźli tego typu dokumenty.
Do przeszukania rezydencji byłego prezydenta doszło na początku tygodnia. Przeszukanie miało mieć związek z postępowaniem związanym z wyniesieniem przez Trumpa dokumentów z Białego Domu, które powinny zostać zarchiwizowane.
Czytaj więcej
Czy miliarder zostanie skazany w jednym z wielu toczących się przeciw niemu śledztw, czy wcześniej wróci do Białego Domu? Ruszył wyścig z czasem.
CNN informował wcześniej, że śledztwo w tej sprawie rozpoczęło się w związku z obawami Archiwów Narodowych, że część dokumentów, które powinny zostać w Białym Domu, została z niego zabrana przez Trumpa, gdy ustępował on z urzędu prezydenta.