Siemoniak został zapytany o znaczenie rosyjskiego ataku rakietowego na poligon wojskowy w Jaworowie. Jaworów znajduje się zaledwie ok. 30 km od polskiej granicy.
- Przede wszystkim było to działanie wojskowe, mające na celu zniszczenie instalacji na tym poligonie. To jest jeden z największych ukraińskich poligonów - doskonale znany państwom NATO. Rosja zapewne uznała, że tam znajduje się wojskowa pomoc dla Ukrainy i postanowiła go zniszczyć - stwierdził polityk.
Czytaj więcej
Nie mamy informacji, by w ataku rakietowym na poligon wojskowy w Jaworowie ucierpieli lub zginęli obywatele Polski - mówił w rozmowie z Michałem Kolanko wiceszef MSZ Marcin Przydacz
- Jest to także bardzo mocny sygnał dla nas. Jaworów znajduje się bardzo blisko polskiej granicy. Do tej pory działania wojenne toczyły się dalej. Sytuacja jest bardzo poważna, kiedy trzydzieści kilometrów od polskiej granicy następuje zmasowany atak rakietowy - przekonywał wiceprzewodniczący PO.
Najważniejszym działaniem jest dzisiaj wysyłanie pomocy wojskowej Ukrainie
Tomasz Siemoniak, wiceprzewodniczący PO i były szef MON-u