Aresztowania kolejnych parlamentarzystów wzbudzają obawy co do przestrzegania praw człowieka w kraju, w którym niemal nieskrępowaną władzę sprawuje obecnie prezydent.
Do aresztu trafili Nidal Saudi i Saif Eddine Makhlouf - ten drugi jest liderem partii Al Karama i częstym krytykiem prezydenta w parlamencie.
Prezydent Saied odwołał premiera, zawiesił parlament i przejął pełnię władzy 25 lipca
Pierwszy został aresztowany za to, że przed kilkoma miesiącami miał obrazić pracownika odpowiedzialnego za bezpieczeństwo na lotnisku - poinformowała jego prawnik, Ines Harrath.
Z kolei Makhlouf został aresztowany po tym, jak wystąpił o to, by wystąpić przed sądem jako obrońca kolegi z partii.