Kongres Polski 2050. Szymon Hołownia: Jesteśmy zielonymi demokratami

Pierwszy kongres ruchu Polska 2050 przyniósł kilka niespodzianek. Zapowiadany „gość specjalny" okazał się... aplikacją.

Publikacja: 05.09.2021 18:56

Podczas kongresu Polski 2050 odbyła się także debata Hanny Gill-Piątek i prof. Wojciecha Maksymowicz

Podczas kongresu Polski 2050 odbyła się także debata Hanny Gill-Piątek i prof. Wojciecha Maksymowicza

Foto: PAP, Piotr Nowak

To był kulminacyjny moment kongresu, który dla Szymona Hołowni i jego środowiska był jednocześnie startem nowego sezonu politycznego. – Poznajcie... Jaśminę! – powiedział lider Polski 2050 w sali Palladium w Warszawie, gdy po swoim programowo-motywacyjnym wystąpieniu ogłosił zapowiadanego wcześniej „gościa specjalnego" kongresu. Okazał się nim nie człowiek, ale właśnie aplikacja na smartfony o nazwie „Jaśmina".

Jednym z postulatów programu Polski 2050 jest umożliwienie głosowania ludziom od 16. roku życia – na początek w wyborach samorządowych.

Hołownia zapewniał, że będzie ona służyć m.in. do podejmowania decyzji w jego ruchu, np. o niektórych kwestiach programowych, w których będą mogli wypowiadać się wszyscy jego członkowie. Jak stwierdził, Jaśmina ma odmienić polską politykę i usprawnić procesy demokratyczne. – Kiedy będziemy rządzić Polską, to funkcja takiego głosowania będzie dostępna dla każdej Polki i każdego Polaka – podkreślał Michał Gramatyka, jeden z posłów koła poselskiego Polska 2050.

Czytaj więcej

Hołownia z Jaśminą w kontrze do PiS i PO

Zieloni demokraci

Kongres miał pokazać Jaśminę jako nowy pomysł polityczny Hołowni, odróżniający jego ruch nie tylko od PiS ale też od innych środowisk opozycyjnych, przede wszystkim Platformy Obywatelskiej. W trakcie kongresu padały także liczby mające pokazać, jak dużą siłą polityczną już jest ruch – 26 tys. wolontariuszy, 2,2 tys. zarejestrowanych członków stowarzyszenia i blisko 7,5 mln złotych zebranych przez ostatni rok ze zbiórki publicznej. To ostatnie to kluczowy mechanizm, który pozwala Polsce 2050 na nawiązywanie rywalizacji z partiami, które dostają subwencję. W DNA Hołowni są działalność oddolna, partycypacja i zaangażowanie obywatelskie, co pozwala mu budować kontrast z rywalami w ramach opozycji.

Czytaj więcej

Hołownia: Zalewska, COVID-19, Czarnek. Kolejne plagi spotykają uczniów

Hołownia wykorzystał też moment do swoistego określenia swojego miejsca na scenie politycznej, ale nie na tradycyjnej osi lewica–prawica. – Zielona demokracja. My w Polsce 2050, jak nas pytają, kim jesteśmy, jesteśmy właśnie tym, zielonymi demokratami, których tak bardzo potrzeba na scenie politycznej – powiedział Hołownia.

W trakcie kongresu te dwa akcenty były najbardziej widoczne. Przed wystąpieniem Hołowni w Palladium odbyła się np. debata Hanny Gill-Piątek (przeszła do Polski 2050 z Lewicy) oraz prof. Wojciecha Maksymowicza (przeszedł z ugrupowania Jarosława Gowina). Tak, by pokazać, jak szerokim politycznie projektem jest Polska 2050. Sam Hołownia wielokrotnie akcentował w programowej części swojego wystąpienia akcenty dotyczące sfery demokracji i zaangażowania obywateli.

Jednym z postulatów programu Polski 2050 jest umożliwienie głosowania ludziom od 16. roku życia – na początek w wyborach samorządowych. Hołownia przypominał też o licznych ekologicznych i klimatycznych postulatach swojego ruchu.

Podatki i „karniaki"

W ramach prezentacji postulatów programowych lider ugrupowania podkreślał, że jego partia jest najlepiej przygotowaną do rządzenia w dziejach Polski. Wśród przedstawionych przez niego propozycji była też nowa metoda uchwalania zmian podatków. – Kluczowe uzgadniane będą zawsze do końca czerwca roku poprzedzającego ich wejście w życie – zadeklarował Hołownia. Inna obietnica jego ruchu to wprowadzenie „karniaków za spóźnienie", czyli 200 zł odszkodowania za każdy dzień zwłoki w rozpatrzeniu sprawy.

Czytaj więcej

Hanna Gill-Piątek: PiS ma narzędzia, by zakończyć kryzys na granicy

Hołownia zapowiedział też, że na zbliżającym się Forum Ekonomicznym w Karpaczu chce pokazać nowe pomysły dotyczące zwalczania nepotyzmu. Jak stwierdził, po objęciu władzy Polska 2050 wprowadzi m.in. zakaz pracy w spółkach dla polityków oraz ich rodzin, który ma trwać rok po tym, jak przestali pełnić urząd.

Te wszystkie propozycje – oraz nacisk na przedstawianie kolejnych pomysłów programowych – mają budować tożsamość Hołowni i jego projektu na kolejne lata.

To był kulminacyjny moment kongresu, który dla Szymona Hołowni i jego środowiska był jednocześnie startem nowego sezonu politycznego. – Poznajcie... Jaśminę! – powiedział lider Polski 2050 w sali Palladium w Warszawie, gdy po swoim programowo-motywacyjnym wystąpieniu ogłosił zapowiadanego wcześniej „gościa specjalnego" kongresu. Okazał się nim nie człowiek, ale właśnie aplikacja na smartfony o nazwie „Jaśmina".

Hołownia zapewniał, że będzie ona służyć m.in. do podejmowania decyzji w jego ruchu, np. o niektórych kwestiach programowych, w których będą mogli wypowiadać się wszyscy jego członkowie. Jak stwierdził, Jaśmina ma odmienić polską politykę i usprawnić procesy demokratyczne. – Kiedy będziemy rządzić Polską, to funkcja takiego głosowania będzie dostępna dla każdej Polki i każdego Polaka – podkreślał Michał Gramatyka, jeden z posłów koła poselskiego Polska 2050.

Pozostało 81% artykułu
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?