Przed Kancelarią Premiera, a później przed Sejmem swój sprzeciw wobec Zielonego Ładu i niekontrolowanego napływu produktów rolnych z Ukrainy wyrażało w środę ok. 30 tys. osób - większość pokojowo, ale nie wszyscy. Od 5 do 6 marca policja zatrzymała 55 protestujących, z tego 26 podczas środowych wydarzeń. „Wylegitymowano ponad 1400 osób, nałożono 34 mandaty karne, do sądu zostało skierowanych 12 wniosków o ukaranie” - podała w czwartek Komenda Stołeczna.
– Zarzuty dotąd usłyszało kilka osób, kolejne są sukcesywnie przesłuchiwane. W większości dotyczą naruszenia nietykalności cielesnej policjantów, ich znieważenia oraz czynnej napaści – tłumaczył w rozmowie z „Rzeczpospolitą” podinsp. Robert Szumiata z KRP Warszawa-Śródmieście.
Czytaj więcej
34 mandaty i 12 wniosków do sądu o ukaranie uczestników protestu w Warszawie. Część zatrzymanych spędziła noc w areszcie, są obecnie sukcesywnie przesłuchiwani.
W czasie starć 13 policjantów doznało powierzchownych obrażeń, w tym oparzeń od rac. Jeden uderzony w głowę kostką brukową pozostaje w szpitalu.
Protest rolników w Warszawie. Policja szuka kilkunastu osób
W piątek Komenda Stołeczna Policji opublikowała wizerunki kilkunastu osób, „podejrzewanych o udział w tych wydarzeniach i dopuszczenie się naruszenia obowiązującego porządku prawnego”. „Każdy, kto rozpoznaje widoczne na zdjęciach osoby, proszony jest o kontakt telefoniczny lub osobisty z prowadzącymi postępowania policjantami” - czytamy w komunikacie.