Darowizny od najbliższych są zwolnione z podatku. Przy większych kwotach trzeba jednak zadbać o formalności. Fiskus często bowiem kwestionuje ulgę właśnie z powodów formalnych (o czym wielokrotnie pisaliśmy w „Rzeczpospolitej”, ostatnio 14 września). Ale okazuje się, że nie zawsze jest taki pryncypialny.
Czytaj więcej
Pieniądze od najbliższych są zwolnione z podatku. Ale fiskus zakwestionuje ulgę, jeśli nie zadbamy o formalności darowizny.
Spójrzmy na interpretację w sprawie kobiety, która dostała pieniądze od babci. Ponieważ babcia jest już sędziwego wieku i samodzielnie nie obsługuje rachunku bankowego, w darowiźnie pośredniczyła matka. Najpierw zrobiła przelew z konta babci na swoje, a potem dopiero na rachunek obdarowanej.
Czy wnuczka może skorzystać ze zwolnienia określonego w art. 4a ustawy o podatku od spadków i darowizn? Przypomnijmy, że zgodnie z tym przepisem bez daniny są darowizny dla małżonka, zstępnych (dzieci, wnuki), wstępnych (rodzice, dziadkowie), pasierba, rodzeństwa, ojczyma i macochy. Jeśli wartość darowizny nie przekracza 36 120 zł nie trzeba nic zgłaszać skarbówce (przy liczeniu limitu sumujemy wartość majątku nabytego od tej samej osoby w roku, w którym nastąpiło ostatnie nabycie oraz w ciągu pięciu poprzednich lat). Powyżej limitu składamy w urzędzie formularz SD-Z2 (chyba że nabycie następuje w formie aktu notarialnego). Mamy na to sześć miesięcy. Przy darowiźnie pieniężnej jest dodatkowy warunek. Jeśli przekroczy 36 120 zł, musi być potwierdzona przelewem. Przepisy mówią o udokumentowaniu jej dowodem przekazania na rachunek nabywcy lub przekazem pocztowym.
Wnuczka twierdzi, że ma prawo do zwolnienia z podatku. Informuje, że zawarła z babcią umowę darowizny. Złożyła w urzędzie zgłoszenie SD-Z2 i wskazała w nim babcię jako darczyńcę. Podkreśla, że matka tylko pośredniczyła w transakcji. Pieniądze ani przez moment nie były jej własnością. Matka nie wiedziała, że sposób przekazywania środków może mieć wpływ na kwestie podatkowe, skupiała się na tym, aby każdy (bo darowiznę dostał też wnuk) otrzymał swoją część.