Darowizny w najbliższej rodzinie są zwolnione z podatku. Ale urzędnicy często podważają ulgę. Oto najnowszy przykład.
Kobieta dostała od rodziców 120 tys. zł. Pieniądze przekazano w domu, bo rodzice izolowali się ze względu na COVID-19. Tego samego dnia wpłaciła je na swoje konto i wykorzystała na potrzeby działalności gospodarczej (konkretnie wpłatę zaliczki na zakup myjni dla samochodów).
Czy darowizna jest zwolniona z podatku? Kobieta twierdzi, że tak, fiskus miał jednak inne zdanie.
Przypomnijmy, że zgodnie z art. 4a ustawy o podatku od spadków i darowizn bez daniny jest darowizna dla małżonka, zstępnych (dzieci, wnuki), wstępnych (rodzice, dziadkowie), pasierba, rodzeństwa, ojczyma i macochy. Jeśli nie przekracza kwoty 9637 zł, nie trzeba jej zgłaszać skarbówce. Nie musi być przelewana na rachunek, można ją dać z ręki do ręki.
Formalności pojawiają się, jeśli darowizna jest wyższa. Wtedy należy ją zgłosić do urzędu skarbowego. Potrzebny jest do tego formularz SD-Z2. Na jego złożenie obdarowany ma sześć miesięcy od spełnienia świadczenia, czyli otrzymania darowizny. Uniknie tego obowiązku, jeśli umowę zawarto w formie aktu notarialnego.