Idzie bardzo słabo. Tymczasem ma wyjątkową przyrodę. Zajmuje 80 ha, co jest więcej od światowej średniej 70 ha na pole. Wzniesienia i niewielkie doliny, ponad 14 ha zbiorników wodnych, wiele drzew i krzewów. 18 dołków, 80 stanowisk driving range, 1500 mkw. powierzchni putting green. Świetne warunki dla zawodowców, amatorów i początkujących.
Skąd się wziął pomysł wybudowania Rosy?
Po pierwszym zetknięciu się z golfem jeździłem w każdej wolnej chwili do Międzyzdrojów, żeby pograć. To było 700 km w jedną stronę. Kiedy kupiłem 100 ha nieużytków w miejscowości Konopiska, chciałem zbudować tam fabrykę. Okazało się, że teren się do tych celów nie nadaje, ale pole golfowe tam można urządzić. Robiliśmy wszystko profesjonalnie, zgodnie z zasadami. Czołowa firma doradcza przygotowała raport, z którego wynikało, że nastąpi dynamiczny rozwój golfa w Polsce. Będzie go uprawiać nie mniej niż 150 tys. ludzi. Powstanie ponad 150 nowych pól golfowych. Konkluzja raportu była jednoznaczna: budowa pola klasy mistrzowskiej jest doskonałą inwestycją z szybkim zwrotem nakładów. Ruszyłem więc po kredyty do banków. Wszyscy byli zachwyceni raportem, wynikami mojej firmy i pomysłem, ale niewielu o golfie cokolwiek słyszało, więc kredytów nie dostałem.
A że nie lubię, jak mi ktoś mówi „nie”, to sfinansowałem całą inwestycję z własnych środków, co było dosyć ryzykowne. Do dzisiaj nie wiem, jak mi się to udało.
Co zawiodło?
Nieustannie analizuję ten temat, zadaję pytania i nie ma na nie żadnej rozsądnej odpowiedzi. Dlaczego Polacy nie grają w golfa? To jest przecież nie tylko sport, ale i wspaniały styl życia. Nie ma żadnej wady, natomiast jest mnóstwo zalet. Miało być 150 pól golfowych, jest 23. Zamiast 150 tys. grających mamy ok. tysiąca i wleczemy się jako maruderzy na samym końcu europejskich klasyfikacji.
Nie mogę się pogodzić z tym, że Polacy, wspaniali ludzie, którzy tyle osiągnęli w ciągu 35 lat, stali się Europejczykami, są podziwiani na świecie, tak stronią od tego sportu. Jest on przecież uosobieniem sukcesu życiowego, mądrości, rozsądku, elegancji bycia i zachowania, troski o własne zdrowie. Jednocześnie ten sukces bardzo ułatwia. Dlaczego z tego nie korzystamy?
Organizowany przez was w Rosie Challenge Tour to wielkie wydarzenie sportowe, jakiego w polskim golfie nie było od kilkunastu lat.
Jednym z pomysłodawców jest mój przyjaciel Łukasz Tomkiewicz, prezes firmy V5 Group, która jest współorganizatorem wydarzenia. W czasie naszych podróży golfowych po świecie zazdrościłem organizatorom takich turniejów. Są świetną promocją kraju i samego golfa. Przez wiele lat nie było u nas jednak atmosfery, żeby spróbować taki turniej zorganizować. Ostatnie sukcesy Adriana Meronka zwiększyły natomiast zainteresowanie golfem w Polsce, więc postanowiliśmy to wykorzystać. Chcemy wejść do wielkiego golfa. Tam jest miejsce Polski.
Na świecie jest kilka cyklów wielkich turniejów, z których najbardziej prestiżowy jest amerykański PGA Tour. Wydarzenia te są odpowiednikiem wielkoszlemowych turniejów tenisowych. Nieco poniżej w rankingach jest Challenge Tour, który mogę określić jako przedsionek do najwyższego piętra golfowego wyczynu. Taki turniej powinien pobudzić zainteresowanie golfem w Polsce. Cała organizacja turnieju na Rosa Golf Club będzie kosztować 500–550 tys. euro, a pula nagród dla zawodników zamknie się kwotą 270 tys. euro.
Bardzo pochlebnie wypowiadał się o tej inicjatywie dyrektor Challenge Tour James Hodges. Jak wyglądają główne punkty organizacyjne?
Rosa Challenge Tour rozegrane zostanie w dniach 29 sierpnia – 1 września. Będzie to jedno z 29 tegorocznych spotkań w tej serii. Poprzedzą go turnieje eliminacyjne, w których stawką będą dzikie karty – pięć miejsc, w tym jedno zagwarantowane dla polskiego zawodnika. Prawo udziału w Rosa Challenge Tour otrzyma także najlepszy polski junior. Przed szansą gry na Rosie stoją wyróżniający się zawodnicy pro: Mateusz Gradecki, Alejandro Pedryc, Michał Bargenda oraz Oskar Zaborowski. Jak też czterech graczy z kadry amatorów: Jan Rybczyński, Maksymilian Biały, Nicolas Tymiński i Antoni Hawkins. Apelujemy o zgłaszanie się wolontariuszy, ruszyła też już sprzedaż biletów. Na każdy dzień udostępniono 700 wejściówek.
Dostaliście wsparcie golfowego środowiska?
Pomaga nam Polski Związek Golfa i PGA Polska oraz entuzjaści tego sportu, którzy poznali jego zalety praktycznie. Władz to zupełnie nie interesuje. Media też podchodzą do tego z dystansem, bo u nas znacznie większe emocje budzą krwawe bijatyki pod nazwą sztuki walki niż szlachetny sport, w którym można odnaleźć wszelkie elementy elegancji i wysokiej klasy zdrowego i przyjaznego współzawodnictwa.
Raport ekspertów od prognoz golfowych okazał się zbyt optymistyczny, życie go brutalnie zweryfikowało. Jednocześnie widzę, że przeszedł pan do ofensywy. Są jakieś perspektywy zmian na lepsze?
Wiążą się one głównie z kilkoma polskimi sportowcami, którzy zaczęli odnosić liczące się sukcesy międzynarodowe. Tak niekiedy bywa, że zmiana nastawienia i reakcji społecznych zaczyna się od osiągnięć jednego człowieka. To Wojciech Fibak wprowadził 50 lat temu polski tenis na szerokie wody międzynarodowe. Teraz jesteśmy w nim światową potęgą. Pierwszym Polakiem, który wygrał jeden z turniejów Challenge Tour (w 2019 r.), był Adrian Meronk. W 2023 r. zajął czwarte miejsce w golfowej superlidze. Jest jednym z czołowych golfistów świata. W Challenge Tour zwyciężył też Mateusz Gradecki, który będzie nas reprezentował na przygotowywanym turnieju Rosa Challenge Tour.
Naszą rozmowę czytać będą golfiści, którzy wszystko o tym sporcie wiedzą, oraz ci, którzy nie wiedzą o nim nic. Jak tę gigantyczną większość zachęcić do wyjścia na pole?
Niech wybiorą się na spacer do klubu golfowego, pobędą trochę na świeżym powietrzu, w otoczeniu zieleni, ze wspaniałymi widokami wokół. Odczują po prostu piękno natury, korzyści dla zdrowia, wspaniale odpoczną. Nie znam innego sportu, który takie połączenie tworzy. Mówię to z ogromnym przekonaniem jako entuzjasta golfa, ale także jako człowiek, który żyje dynamicznie, uważnie obserwuje otoczenie i wyciąga z tego wnioski. Golf jest wspaniały! ©℗
Arkadiusz Muś
Przedsiębiorca, twórca grupy kapitałowej Press Glass, właściciel klubu golfowego Rosa Golf Club.