No i cóż tam słychać, panie prezesie?
– Nie jestem prezesem.
– A ja sądziłem, że pan dyrektor jest prezesem.
– Nie jestem dyrektorem.
– Pan doktor wybaczy, ale przecież wiem, że pan piastował różne godności.
Aktualizacja: 06.10.2024 16:06 Publikacja: 21.06.2024 10:00
Jacek Bartosiak
Foto: PAP/Rafał Guz
No i cóż tam słychać, panie prezesie?
– Nie jestem prezesem.
– A ja sądziłem, że pan dyrektor jest prezesem.
– Nie jestem dyrektorem.
– Pan doktor wybaczy, ale przecież wiem, że pan piastował różne godności.
– Nie jestem doktorem.
– Przecież muszę do pana w jakiś sposób się zwracać!”.
Melchior Wańkowicz już chciał spuentować ten cudowny dialog cytatem z filozofa Franza Fiszera, który w analogicznej sytuacji huknął na rozmówcę: „Jak już chcesz mi dogodzić, to mów od razu – Panie Boże!”, ale w ostatniej chwili się powstrzymał. Pewnie z obawy przed zarzutem o erystyczny plagiat. A skoro już o tytułach i plagiatach mowa, to czas „przerwać milczenie” w kwestii najgłośniejszej afery akademicko-medialnej ostatnich tygodni.
Czytaj więcej
Kochanie i tworzenie to nic innego jak stan pogłębiającego się zdziwienia. Nie ufam maślanym oczom ani nadętym minom; tylko i wyłącznie rozdziawionym z niedowierzania gębom.
Przyznam się państwu, że wolałbym Jacka Bartosiaka nie znać ani nie lubić. Pisałoby mi się wówczas o sprawie jego doktoratu dużo lżej i pewnie zrobiłbym to już dawno temu. Jakby tego było mało, w kwestii akademickich stopni jestem absolutnym jaroszem, dumnym posiadaczem średniego wykształcenia. Do tego kompletnie nie znam się na całej tej geopolityce, nie odróżniam rimlandu od heartlandu, a „odwróconego Kissingera” od „podwójnego Nelsona”.
Niektóre rzeczy mówione i pisane przez Bartosiaka wywołują mój intuicyjny, czasem bardzo silny sprzeciw. Z innymi intuicyjnie się zgadzam. Ale przyjmuję, że zarówno w pierwszym, jak i drugim przypadku mogę się mylić. Natomiast co do jednej kwestii intuicja nigdy mnie jak dotąd nie zawiodła. Każe mi ufać ludziom, których pasją jest jakiś temat, rzecz lub sprawa. I omijać szerokim łukiem tych rozpalonych do czerwoności wyłącznie z powodu czyjegoś powodzenia lub sukcesu. Pasjonatów umniejszania cudzych zasług. Wspomniany Wańkowicz ukuł dla tej postawy bardzo precyzyjny neologizm; postawę taką nazwał „kundlizmem”. Przekonanie, że „jeśli naokoło będzie się spluwało, będzie się obniżało wszystko i wszystkich, jeśli poziom wszystkich w opinii się obniży, to moja małość zostanie wyżej o pół cala na tym pagórku, na który mozolnie się wdrapała”.
Szanuję Jacka Bartosiaka za pasję, którą potrafi zarażać innych; za to, że wyrywa swoich słuchaczy i czytelników ze stanu „idiotyzmu życia codziennego”. To całkiem sporo. A co do armii jego zaprzysięgłych wrogów, trudno jest mi się ustosunkować. Z kilkoma nielicznymi wyjątkami tych panów bowiem nie kojarzę. I wydaje mi się, że tu jest właśnie pies pogrzebany. Że ogromna część z nich uważa się za „Bartosiaków”, których świat jednak nie poznał; przyszli do swoich, a ci ich nie przyjęli. Przekonani są więc, że póki nie obalą tego „fałszywego proroka”, sami nie zostaną rozpoznani jako prorocy prawdziwi.
Czytaj więcej
Na pewno „wypadkiem”, ani tym bardziej „tragicznym”, nie jest to wszystko, co Izrael wyczynia w Strefie Gazy. Jak przed laty już stwierdził izraelski socjolog Baruch Kimmerling, „największym obozie koncentracyjnym w historii”. Od kilku miesięcy będącym w stanie rozmyślnej i metodycznie realizowanej likwidacji.
Najzabawniejsze jest jednak to, że „debartosiakizacja” życia publicznego miałaby polegać na odebraniu mu tytułu naukowego. To przekonanie rozmówcy Wańkowicza, że jeśli go jakoś nie „zatytułuje”, to w ogóle nie mają o czym ze sobą rozmawiać, a choćby i był jakimś radcą lub doradcą, bo inaczej okaże się nikim – jest cechą ludzi, z którymi naprawdę nie ma o czym gadać. A jeśli chodzi o tytuły naukowe – to naprawdę z rzadka bywają one dzisiaj dowodem lub miarą czegokolwiek.
Jeśli gdzieś kundlizm panuje niepodzielnie i absolutnie, jest powietrzem, którym się oddycha, regułą, do której każdy musi się dostosować, to jest nim właśnie uniwersytet. Generalna zasada (od której rzecz jasna istnieją wyjątki) jest taka, że im więcej literek i tytułów przed nazwiskiem, tym mniej warto się tym, co ich posiadacz ma do powiedzenia przejmować. A im niższy ten uniwersytecki pagórek, tym większa cholera bierze, kiedy ktoś wychynie ponad niego choćby o pół cala.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Plus Minus
No i cóż tam słychać, panie prezesie?
– Nie jestem prezesem.
Marek Karp, budując Ośrodek Studiów Wschodnich, starał się przywrócić ciągłość niezależnej myśli politycznej i kontynuować linię Instytutu Europy Wschodniej, w którym pracował profesor Stanisław Swianiewicz.
Założenie jest proste, ale tylko na początku mocno komediowe. Pewna warszawska rodzina decyduje się wziąć udział w rywalizacji. Ma zdobyć 50 tys. followersów w internecie. Nagrodą ma być luksusowy apartament.
Nowe olśnienia książkowe i stare lektury science fiction. A do tego film o wrestlingu i eklektyczna playlista.
Balon nienawiści napompowany jest do granic wytrzymałości.
Z czasem ludzie znikają z obrazów Józefa Chełmońskiego, tak jakby lepiej czuł się sam na sam ze zwierzętami, ptakami, pośród natury. Nic dziwnego, że tak bliski jest współczesnym ruchom ekologicznym.
Gdzieś tam, na jednym z tysięcy serwerów, jest już dokładnie rozrysowany schemat, lista zadań, które będziesz musiał wykonać – dzisiaj, jutro, za 20 lat. I każde z nich – a wiadomo już, kiedy przyjdą, znają dobrze swój czas – wyda się odkryciem, pragnieniem, fragmentem twojego własnego pomysłu na samego siebie.
Oceniając wniosek o przyznanie statusu uchodźcy, jaki złożyła kobieta posiadająca obywatelstwo afgańskie, państwo członkowskie UE może wziąć pod uwagę wyłącznie jej płeć i obywatelstwo - wskazał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w piątkowym wyroku.
Państwo członkowskie Unii Europejskiej, które nie uznaje zmiany imienia i tożsamości płciowej uzyskanej zgodnie z prawem w innym państwie członkowskim, narusza prawa obywateli UE. Tak wynika z wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który zapadł 4 października.
Meta, właściciel Facebooka, nie może wykorzystywać publicznych informacji o orientacji seksualnej użytkownika, uzyskanych poza jej platformami, do tworzenia spersonalizowanych reklam - orzekł w piątek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Marek Karp, budując Ośrodek Studiów Wschodnich, starał się przywrócić ciągłość niezależnej myśli politycznej i kontynuować linię Instytutu Europy Wschodniej, w którym pracował profesor Stanisław Swianiewicz.
Założenie jest proste, ale tylko na początku mocno komediowe. Pewna warszawska rodzina decyduje się wziąć udział w rywalizacji. Ma zdobyć 50 tys. followersów w internecie. Nagrodą ma być luksusowy apartament.
Nowe olśnienia książkowe i stare lektury science fiction. A do tego film o wrestlingu i eklektyczna playlista.
Balon nienawiści napompowany jest do granic wytrzymałości.
Z czasem ludzie znikają z obrazów Józefa Chełmońskiego, tak jakby lepiej czuł się sam na sam ze zwierzętami, ptakami, pośród natury. Nic dziwnego, że tak bliski jest współczesnym ruchom ekologicznym.
W finale turnieju WTA 1000 China Open Coco Gauff (6. WTA) pokonała 6:1, 6:3 Karolinę Muchovę (49. WTA), odbierając tytuł Idze Świątek.
Oceniając wniosek o przyznanie statusu uchodźcy, jaki złożyła kobieta posiadająca obywatelstwo afgańskie, państwo członkowskie UE może wziąć pod uwagę wyłącznie jej płeć i obywatelstwo - wskazał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w piątkowym wyroku.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję na Ukrainę. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że na spotkaniu w formacie Ramstein 12 października zaprezentuje tzw. plan zwycięstwa – „jasne i konkretne kroki prowadzące do sprawiedliwego zakończenia wojny”.
- Intencje ku negocjacjom są zarówno ze strony Rosji, jak i ze strony Zachodu. Ukraina zaś pyta o to, kto zagwarantuje jej bezpieczeństwo - mówi „Rzeczpospolitej” Michaił Chodorkowski, jeden z liderów rosyjskiej opozycji, niegdyś najbogatszy Rosjanin.
Narzędzie „Podróż w stronę dekarbonizacji” stworzone przez Ministerstwo Turystyki Wysp Kanaryjskich otrzymało podczas I Konwencji Turystycznej Wysp Kanaryjskich certyfikat AENOR. To oznacza, że region może mierzyć ślad węglowy w oparciu o uznane kryteria.
Komisja Europejska zgodziła się na przeznaczenie przez Francję 120 mln euro pomocy dla winiarzy na karczowanie winnic. Do końca 2025 r. nie będzie krzaków winogron na powierzchni 60-100 tys. ha.
Organizacje zawodowe dokerów i operatorów w portach wschodniego wybrzeża USA i Zatoki Meksykańskiej osiągnęły porozumienie płacowe i zakończyły strajk. To najlepsza wiadomość dla amerykańskiego handlu (w okresie przygotowań przed świętami) i dla eksporterów oliwy z Hiszpanii.
Konstytucja uchwalona w 1997 r. „upadła” – twierdzi prezes PiS Jarosław Kaczyński, przekonując, że „potrzebne jest uchwalenie nowej ustawy zasadniczej”.
To był wyrok pilotażowy, zobowiązujący Polskę do podjęcia działań w celu rozwiązania systemowych problemów w wymiarze sprawiedliwości. Nasz kraj jest zobowiązany do jego wykonania - mówi "Rz" dr Anna Adamska-Gallant, nowo wybrana sędzia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
- Są różne opinie na temat tego, kiedy zaczyna się funkcja obrończa - powiedziała w Polsat News rzeczniczka prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak odnosząc się do zarzutów obrońcy Janusza Palikota, mec. Jacka Dubois, w sprawie zarekwirowania telefonu biznesmena z informacjami stanowiącymi tajemnicę obrończą.
Prom linii TT Line nie wypłynął w sobotę w nocy z portu w Świnoujściu do szwedzkiego Trelleborga, ponieważ jeden z pasażerów grozi, że przy użyciu noża targnie się na swoje życie. Na miejscu działania prowadzą policyjni negocjatorzy.
Samorządy czekają na konkrety w sprawie reformy ochrony zdrowia. A na co dzień borykają się z zadłużeniem szpitali.
Ludziom, którzy coś publikują w sieci, zależy na zasięgach, na tym, aby wiadomość, post, zdjęcie dotarły do jak największej rzeszy odbiorców. Ale to nie oznacza zupełnej dowolności w dalszym publikowaniu tych treści przez innych internautów – mówi mec. Joanna Gwiazdowska.
Nie powinno być odgórnie regulowane, ile ma zarabiać lekarz czy pielęgniarka. Dyrektor konkretnego szpitala powinien o tym decydować – mówi Adam Krzysztoń, starosta łańcucki i wiceprezes Związku Powiatów Polskich.
Jeśli nie uregulujemy rynku alkoholowego, utopimy się w wódce – mówi Anna Górska, senator Nowej Lewicy (partia Razem).
List intencyjny w sprawie inwestycji w portfel domów studenckich Develia podpisała z Innova Capital i Solida Capital. Partnerzy chcą, by budowa pierwszych akademików rozpoczęła się w przyszłym roku.
Takiej sytuacji nie było w Rosji od dekady. Stosunek średniej emerytury do średniej płacy obniżył się do 25 procent. To konsekwencja wywołanej przez Kreml wojny.
Przedstawiciele 27 krajów UE przegłosowali obłożenie elektrycznych samochodów produkowanych w Chinach dodatkowym cłem do 35,3 proc. od listopada na okres 5 lat. Obie strony mają jeszcze czas do 30 października na wynegocjowanie rozwiązania tego konfliktu handlowego.
Lizbońska na warszawskiej Pradze to jedno z pierwszych osiedli w Warszawie, które powstało na mocy specustawy mieszkaniowej.
Francja, jeden z 7 krajów Unii Europejskiej objętych przez Brukselę procedurą nadmiernego deficytu, zobowiązała się zmniejszać deficyt budżetowy średnio o 25 mld euro rocznie do 2028 r., aby zejść z obecnych 6,1 proc. PKB do 2,8 proc.
Skoda nie zrewolucjonizowała drugiej generacji modelu Kodiaq. Dlaczego? Bo niemal wszystko było w porządku i niewiele w tym aucie trzeba było zmieniać. I w ten oto sposób wyszedł najlepszy SUV jaki Czesi kiedykolwiek oferowali.
To może być przełom w konstrukcji autonomicznych statków powietrznych. Armia USA testuje właśnie bezzałogowca Horus, który jest w stanie latać w stratosferze, a więc na pułapie do 50 km nad ziemią i to bez potrzeby lądowania.
Prokuratorem krajowym zgodnie z prawem jestem dzisiaj ja, a Dariusz Barski pozostaje w stanie spoczynku. Taka jest dziś rzeczywistość prawna i nie zmieni tego stanowisko tzw. neosędziów – mówi Dariusz Korneluk, prokurator krajowy.
Tysiące Węgrów zebrało się w sobotę przed siedzibą państwowej telewizji, protestując przeciwko "machinie propagandowej rządu". Wzywali do utworzenia niezależnych mediów publicznych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas