„Betonowy umysł”: Twarde, partyjne głowy

Znajdziemy w „Betonowym umyśle” Andrzeja Brzezieckiego skrócone dzieje komunizmu po wojnie, ale też wgląd w charaktery ludzi, którzy tamten system budowali.

Publikacja: 22.12.2023 17:00

„Betonowy umysł”: Twarde, partyjne głowy

Foto: mat.pras.

Okomunizmie w Polsce pisano już na różne sposoby. Emocjonalnie, naukowo, wspomnieniowo. Andrzej Brzeziecki robi to jednak w zupełnie nowej formie – tak popularnej, jak i frapującej, a przede wszystkim osadzonej w morzu źródeł. Tym samym po raz kolejny udowadnia, że historię można opowiadać jednocześnie z pasją i bez szkody dla prawdy historycznej.

Jego najnowszą książkę można nazwać podróżą przez historię karier i politycznych zawirowań z życia najważniejszych komunistycznych decydentów w Polsce. Opowiada ją od czasu końcowego etapu niemieckiej okupacji po ostatnie tchnienie PZPR. Warto jednak podkreślić, że Brzeziecki opisał te wydarzenia w formie interesującego reportażu, podlanego wiedzą naukową. Ten kolaż zdecydowanie może przypaść do gustu nie tylko miłośnikom historii najnowszej, ale znacznie szerszemu kręgowi osób zaciekawionych rozgrywkami na szczytach nomenklatury. W tym przypadku – powojennych komunistycznych elit.

Czytelnik znajdzie zatem w „Betonowym umyśle” nie tylko skrócone dzieje komunizmu po wojnie, ale przede wszystkim wgląd w charaktery ludzi, którzy tamten system budowali. Jeszcze nigdy polscy komuniści nie zostali sportretowani w tak wierny sposób, a zarazem jak ludzie z krwi i kości. Ludzie, którzy poza komunistycznymi ideałami – traktowanymi zresztą dość utylitarnie – mający też swoje mniejsze, ludzkie, materialne i osobiste sprawy.

Czytaj więcej

Uczciwie o orlętach

Dzieje wieloletniej konfrontacji między frakcjami „narodową” (i silnie antysemicką) a „międzynarodową” (wśród której nie brakowało działaczy o żydowskich korzeniach), czyta się niczym polityczny thriller. Brzeziecki nie stroni przy tym od barwnych anegdot. Czyż bowiem nie jest ciekawe, iż „twardogłowi” komuniści czynili przymiarki do utworzenia instytutu badania historii przypominającego dzisiejszy IPN (oczywiście w „czerwonej” wersji)? Opisuje również rozmaite pseudokulturalne i paranaukowe przybudówki mające legitymizować władzę partii, by wymienić choćby stowarzyszenie Grunwald, szermujące zarówno antysolidarnościowymi, jak i antysemickimi hasłami. Czy też pismo „Rzeczywistość”, którego motto można by ująć w cytat jednej z publikujących na jego łamach komunistek: nie możemy sobie pozwolić na żadne przeciągania, żadne pobłażania, a tych, którzy tworzyli klimat tolerancji, choćby tylko moralnej, trzeba jak najszybciej wymienić.

Nie bez znaczenia jest to, iż Andrzej Brzeziecki nie uległ pokusie, by opisywanych komunistów przedstawiać jednoznacznie. Dzięki temu udało mu się stworzyć obraz – jak sądzę – znacznie bliższy rzeczywistości od czarno-białej kalki, nakładanej zbyt często przez historiografię na dzieje Polski w drugiej połowie XX wieku. Bo „twardogłowi” władcy komunistycznej Polski byli „betonowi”, gdy tego naprawdę potrzebowali. Ale kiedy wiał inny wiatr, a ich nacjonalistyczne i zamordystyczne hasła wymagały wygładzenia, czynili to bez mrugnięcia okiem. Ot, ludzie polityki.

Książka Brzezieckiego wpisuje się w poczet popularnonaukowych monografii dotyczących najnowszej historii Polski. Dodajmy, że tych najlepszych, jakie powstały. Jest pozycją obowiązkową nie tylko dla miłośników historii, ale i wszystkich tych, których zainteresować może przekrój psychologiczny najwyższych rangą działaczy partyjnych komunistycznej Polski.

Okomunizmie w Polsce pisano już na różne sposoby. Emocjonalnie, naukowo, wspomnieniowo. Andrzej Brzeziecki robi to jednak w zupełnie nowej formie – tak popularnej, jak i frapującej, a przede wszystkim osadzonej w morzu źródeł. Tym samym po raz kolejny udowadnia, że historię można opowiadać jednocześnie z pasją i bez szkody dla prawdy historycznej.

Jego najnowszą książkę można nazwać podróżą przez historię karier i politycznych zawirowań z życia najważniejszych komunistycznych decydentów w Polsce. Opowiada ją od czasu końcowego etapu niemieckiej okupacji po ostatnie tchnienie PZPR. Warto jednak podkreślić, że Brzeziecki opisał te wydarzenia w formie interesującego reportażu, podlanego wiedzą naukową. Ten kolaż zdecydowanie może przypaść do gustu nie tylko miłośnikom historii najnowszej, ale znacznie szerszemu kręgowi osób zaciekawionych rozgrywkami na szczytach nomenklatury. W tym przypadku – powojennych komunistycznych elit.

Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Polska przetrwała, ale co dalej?
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Plus Minus
„Septologia. Tom III–IV”: Modlitwa po norwesku
Plus Minus
„Dunder albo kot z zaświatu”: Przygody czarnego kota
Plus Minus
„Alicja. Bożena. Ja”: Przykra lektura
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Plus Minus
"Żarty się skończyły”: Trauma komediantki
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni