Wokres niepodległości społeczeństwo polskie wchodziło podzielone na dwa odrębne światy. Świat nowoczesny, który rozwinął się intensywnie w ramach przemian modernizacyjnych i industrializacji w XIX i początku XX wieku, obejmował około 25 proc. obywateli Rzeczypospolitej – w pierwszych latach dwudziestolecia międzywojennego mniej więcej osiem milionów ludzi. Należała do nich zdecydowana większość mieszkańców byłej dzielnicy pruskiej, ponadto inteligencja (niezależnie od wyznania, narodowości czy zawodu), pracownicy aparatu państwowego i samorządowego, a także osoby związane z kapitalistycznym i wolnorynkowym sektorem gospodarki. Obywatele tego świata należeli do kultury słowa pisanego i zazwyczaj uczestniczyli w ogólnopolskiej wspólnocie kulturowej i komunikacyjnej. Funkcjonowali w ramach czasu historycznego. Brali stały i aktywny udział w życiu kraju i współtworzyli opinię publiczną. Poczesne miejsce w nowoczesnym świecie zajmowały wszystkie ogólnopolskie elity, począwszy od politycznej (w tym elity władzy), przez elity narodowe (nie tylko polską, ale też mniejszości narodowych), kulturalne aż po społeczne i materialne.
Miejsce jedyne, Warszawa
Niekwestionowanym centrum Polski nowoczesnej była Warszawa – najważniejszy ośrodek życia państwowego, siedziba najwyższych władz politycznych i administracyjnych, gdzie koncentrowała się aktywność wszelkich ugrupowań, od endecji po komunistów, gdzie mieściły się główne siedziby dużych przedsiębiorstw, centrale instytucji finansowych i handlu międzynarodowego, gdzie skupiało się życie naukowe, intelektualne i artystyczne. Od pierwszych miesięcy niepodległości Warszawa stanowiła jedyne miejsce, gdzie można było osiągnąć prawdziwy sukces zawodowy, a co za tym idzie – życiowy. Może z wyjątkiem niektórych dyscyplin naukowych, mających się lepiej w Krakowie lub we Lwowie, ale i tu sytuacja zmieniała się na korzyść stolicy.
Czytaj więcej
Uchwalenie przez polski Sejm konstytucji marcowej 1921 r. porządkowało polityczny wymiar funkcjonowania odrodzonej Rzeczypospolitej. Ale nie mniejszym wyzwaniem, przed jakim stanęły polskie elity, było wykonanie skoku cywilizacyjnego dającego szansę wszystkim grupom społecznym na edukację czy choćby poprawę codziennego bytu.
W skład Polski nowoczesnej wchodziły również ziemie pozostające przed 1918 rokiem pod panowaniem pruskim, z Poznaniem, Bydgoszczą, Toruniem i Katowicami, ale w skali ogólnopolskiej odgrywały stosunkowo niewielką rolę. Nie spełniły się początkowe nadzieje ich mieszkańców, którzy liczyli na to, że wysoki poziom cywilizacyjny, znaczny potencjał organizacyjny, potężny kapitał kulturowy Śląska i Wielopolski staną się wzorcem i inspiracją dla rodaków z byłych zaborów rosyjskiego i austriackiego, stojących znacznie niżej pod wieloma względami. Szybko się jednak okazało, że to Kongresówka i Galicja określają charakter odrodzonego państwa polskiego, a dawny zabór pruski musi się skoncentrować na obronie dotychczasowego stanu posiadania w obliczu nowych praw i rozwiązań organizacyjnych, a także urzędników nadsyłanych z Warszawy, Krakowa i Lwowa. Wśród mieszkańców byłej dzielnicy pruskiej upowszechniła się postawa rezerwy wobec ludzi z pozostałych dzielnic, połączona z poczuciem wyższości i przekonaniem, że mimo zmian na mapie politycznej prawdziwa Europa nadal kończy się na linii granicy prusko-rosyjskiej z 1914 roku.
Trzecim segmentem Polski nowoczesnej byli mieszkańcy większych miast, wyjąwszy grupy ludności pozostające w układzie tradycyjnej gospodarki drobnotowarowej, w tym kilkaset tysięcy biedoty żydowskiej, i lumpenproletariat. Zaledwie kilka największych miast spełniało warunki samodzielnych i autonomicznych stolic regionalnych. Można do nich zaliczyć Łódź, Lwów, Wilno, Kraków, Poznań, Katowice i, ze sporymi zastrzeżeniami, Lublin. Wymienione ośrodki miały własne lokalne elity społeczne, polityczne i kulturalne, dysponowały infrastrukturą życia publicznego w postaci lokalnej prasy czy instytucji kultury i nauki, jak teatry, zespoły muzyczne, wyższe uczelnie, muzea, biblioteki. Także miasta, które w realiach międzywojnia można było określić jako większe niż średnie – na przykład Kielce, Białystok, Stanisławów, Częstochowa, Grodno, Gdynia, Sosnowiec i Tarnów – mające mniejszy potencjał inteligencji oraz nowoczesnych elit społecznych i gospodarczych, starały się kształtować model życia publicznego wedle wzorów płynących ze stołecznej Warszawy lub większych ośrodków prowincjonalnych.