Kolejne miejsca prezentuje według tego samego schematu. Dowiadujemy się, czy konkretne muzeum jest odpowiednie dla dzieci, jaki jest zakres cen biletów i czy w opisywanym hotelu można nocować z psem. Znakiem czasów są dokładnie przedstawione instaspoty, czyli miejsca, w których influencer może zrobić zdjęcia mające dużą szansę na popularność na Instagramie. W Krakowie to między innymi kolorowe schody na Podgórzu, w Warszawie ogrody Biblioteki Uniwersyteckiej, w Białymstoku szlak miejskich murali, w Szczecinie most miłości nad jeziorem Rusałka, a w Gdańsku 100cznia, czyli strefa z ofertą dla miłośników jedzenia typu street food.
Czytaj więcej
Więcej kobiet, więcej dzieci, więcej osób posługujących się językami rosyjskim i ukraińskim. Dramatyczne wydarzenia za wschodnią granicą mogą wpłynąć na to, jak będzie wyglądało nasze społeczeństwo.
Przewodnik „Gdzie w Polsce do miasta" wyróżnia porządek, w którym łatwo jest znaleźć to, co nas interesuje. Czytelnik może dowiedzieć się o podziemiach, parkach, punktach widokowych, lokalach gastronomicznych, atrakcjach dla dzieci. Niektóre punkty, jak zwykle w przewodnikach turystycznych, zostały pominięte. Subiektywny wybór sprawił, że nie przeczytamy tutaj na przykład o krakowskim Domu Matejki czy warszawskim parku Szczęśliwickim.
Czytaj więcej
Pandemia nauczyła nas nowego języka. Coraz bardziej kompetentnie dyskutujemy o zaraźliwości i zjadliwości wirusów. Jednocześnie część zwrotów zniknęła z naszego języka albo zmieniła znaczenie.
Większość miejsc, których dotyczy ta książka, była już wielokrotnie szczegółowo opisana. I chyba większy pożytek byłby z równie dokładnego przeglądu z mniejszych miast. Odkrywanie instaspotów w Gnieźnie, Płocku, Koninie, Wałbrzychu czy Kielcach mogłoby być inspirujące i zaskakujące. Może to pomysł na kolejny przewodnik?