Podczas gdy w Malmö policji udało się zmniejszyć liczbę strzelanin gangów i eksplozji (choć miasto ogarnęły zamieszki z powodu spalenia Koranu na nielegalnej manifestacji), eskalację konfliktów przeżywa ostatnimi czasy Göteborg. Tam w dzielnicy Angered gangi ustawiły wzdłuż dróg i w środku osiedli blokady drogowe, by kontrolować kierowców samochodów i osoby im towarzyszące. Policja mówi że to „zupełnie nie do przyjęcia, by przestępcze siatki szykanowały w ten sposób swoich sąsiadów i mieszkańców dzielnicy". Dlaczego ich nie zatrzymujecie? – pyta dziennikarka telewizyjnych wiadomości „Aktuellt" . Bo nie jesteśmy w stanie zarzucić im konkretnego przestępstwa – replikuje lokalny policjant. Wiele osób widziało szykanowania, ale jak zwykle po tego rodzaju incydentach nikt nie śmie wystąpić jako świadek.
Erik Nord, szef policji regionu Göteborg przyznaje, że nigdy nie zetknął się z blokadami drogowymi wzniesionymi przez gangi. Według niego, chcą one w ten sposób zapobiec atakom rywali z innych siatek kryminalnych i „chronić swoje terytorium". W punktach kontrolnych gangów w osiedlach pojawiła się też broń. To budzi niepokój i poczucie zagrożenia u mieszkańców i jest prowokujące. Jego zdaniem, blokady stanowią dowód na struktury patologicznych społeczeństw, które wyrosły na obrzeżach miast.
Czytaj także: Szwecja: Rząd chce zmienić prawo procesowe, by rozprawić się z gangami
Problem ze zorganizowaną przestępczością jest ogromny. Od tragicznej śmierci 12- letniej dziewczynki, która zginęła w Botkyrka od kul gangu 2 sierpnia, każdy następny tydzień obfitował w strzelaniny. Zdarzyły się w: Karlstad, w Gävle, w Sollentunie, Örebro, Göteborgu, w sztokholmskich dzielnicach Rinkeby i Husby, w Linköping, w podsztokholmskim Haninge, w Hisingsbacka, w Borlange, Lidingö, Hisinge, Eskilstunie i w Upplands Väsby. Minister sprawiedliwości i migracji Morgan Johansson oraz minister spraw wewnętrznych Mikael Damberg przedstawili „największy pakiet działań, jaki kiedykolwiek w Szwecji zaprezentowano". W Szwecji wszyscy będą bezpieczni, niezależnie od tego, gdzie się mieszka – obiecał rząd.
Zapowiedziano zbadanie możliwości wprowadzenia do systemu prawnego anonimowych świadków. Autor raportu w tej sprawie ma przeanalizować funkcjonowanie podobnych systemów w Norwegii, Danii i Finlandii, jak się nimi posługują i jaką to ma wartość. Ma również sprawdzić, jak system podchodzi do tego, że świadek ma powiązania z oskarżonym. Jeżeli autor rządowego raportu uzna, że anonimowi świadkowie spełnią oczekiwania, to przedstawi projekt zmian prawa. Rozważa się też wejście reformy w życie w formie ekperymentu. Raport ma być przedstawiony rządowi do 21 maja przyszłego roku.