W ostatnich dniach powraca w mediach informacja o wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, w którym sąd – uznając za abuzywne postanowienie zakładające stosowanie kursu CHF z tabeli banku – przyjął, że kredyt waloryzowany w CHF należy uznać za kredyt złotowy oprocentowany według stopy LIBOR CHF. Uzasadnienie wyroku nie jest dostępne. Pełnomocnicy powoda w licznych wypowiedziach wskazywali, że zasadniczym motywem rozstrzygnięcia było to, że klauzula mBanku zakładająca stosowanie kursu CHF z tabeli banku została wpisana do rejestru klauzul niedozwolonych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 7 maja 2013 r., VI ACa 441/13). Wpis do rejestru klauzul niedozwolonych skutkować ma, zdaniem sądu, niestosowaniem nie tylko kursów CHF z tabeli, ale także wyeliminowaniem waloryzacji z zawartych z konsumentami umów kredytu.
Warto zatem przypomnieć, że dotychczasowa linia orzecznictwa w sprawach frankowych nie jest korzystna dla kredytobiorców.
Sąd Najwyższy ma inne zdanie
W świetle dotychczasowych wyroków wątpliwości budzi już samo znaczenie, jakie sąd rejonowy nadał wpisowi postanowienia wzorca umowy do rejestru klauzul niedozwolonych. Przypomnieć należy, że Sąd Najwyższy w wyroku z 23 października 2013 r. (IV CSK 142/13) wskazał, iż „Postępowanie w sprawie abstrakcyjnej kontroli klauzul używanych we wzorcach umownych ma na celu wyeliminowanie pewnych postanowień wzorców, a nie postanowień umów. (...) Niedozwolone jest jedynie posługiwanie się nimi we wzorcach umów, zaś legalność ich stosowania w konkretnej umowie może być badana w trybie kontroli incydentalnej". Odmienne wnioski nie wynikają z uchwały Sądu Najwyższego z 20 listopada 2015 r. (III CZP 17/15). SN we wskazanej uchwale podkreślił, że: „(...) Kontrola ta (tj. kontrola abstrakcyjna) zmierza do oceny postanowień wzorca w oderwaniu od okoliczności konkretnego przypadku (....)". Wyrok wydany w trybie kontroli abstrakcyjnej wzorca umowy nie może więc skutkować powagą rzeczy osądzonej w sprawie, w której bank jest pozwany przez konsumenta w związku z wykonywaniem konkretnej umowy.
Należy jednak podkreślić, że w sprawie mBanku nawet akceptacja poglądu o tym, że wyrok (na podstawie którego nastąpił wpis do rejestru klauzul niedozwolonych) jest prejudykatem w sprawie konkretnej umowy, nie może prowadzić do wniosków, do których doszedł sąd rejonowy.
Przypomnieć należy, że we wskazanym wyżej wyroku, który zapadł w postępowaniu dotyczącym abstrakcyjnej kontroli wzorca umownego mBanku, Sąd Apelacyjny: