W ostatnim czasie pojawiają się sygnały o coraz częstszym podważaniu umów hipotecznych zaciąganych w PLN. Pod wątpliwość poddawany jest m. in. wskaźnik WIBOR i sposób jego ustanawiania. Co ciekawe, kredytobiorcy złotowi decydując się na zawarcie umowy z bankiem, byli informowani o ryzykach związanych ze zmiennością stóp procentowych i zaakceptowali m.in referencyjną wysokość oprocentowania wyznaczoną przez WIBOR.
Co ważne, od wielu lat kredytobiorcy w Polsce mieli również możliwość korzystania z finansowania kredytowego w oparciu o tzw. pięcioletnie stałe stopy procentowe, a mimo to zdecydowana większość nie skorzystała z takiej możliwości. Wracając jednak do WIBOR-u, wskaźnik ten odzwierciedla aktualne warunki gospodarcze i rynkowe, więc z definicji jest ruchomy. Obecna sytuacja jest niebezpieczna, gdyż podważa istotę długoletnich umów i ich funkcjonowania w ramach państwa prawa. Warty podkreślenia jest fakt, że sektor usług finansowych jest najbardziej regulowaną gałęzią gospodarczą w Polsce, jednocześnie będąc pod specjalną obserwacją instytucji państwowej, jaką jest Komisja Nadzoru Finansowego.
Stopy i raty w górę
W ostatnich miesiącach debata publiczna została zdominowana przez tematy rosnących stóp procentowych, a w konsekwencji również rosnących rat kredytowych. Bez wątpienia zwiększające się oprocentowanie to kwestia zgoła problematyczna i szczególnie dotkliwa dla tych osób, które zaciągnęły kredyty w okresie, gdy WIBOR plasował się na rekordowo niskim poziomie (np. w lutym 2021 r. WIBOR 3M mierzył 0,21 proc.). Bowiem obecnie WIBOR 3M wynosi blisko 6,5 proc. i w najbliższych miesiącach przewiduje się jego dalszy wzrost.
W takich warunkach rynkowych kredytobiorcy złotowi zaczęli szukać swoistego wytrycha do podważania zaciągniętego zobowiązania, podobnie zresztą jak robili to frankowicze po „czarnym czwartku”, kiedy to w połowie stycznia 2015 r. bank centralny Szwajcarii zdecydował o uwolnieniu kursu franka szwajcarskiego.
A obecni pełnomocnicy tzw. frankowiczów sami zwietrzyli kolejny obszar do eksploatowania podatnej na bolączki konsumentów materii prawa unijnego.