Michał Kujawski: Relacje polsko-ukraińskie są znacznie lepsze, niż mogłoby się wydawać

Gdy ktoś każdego dnia obserwuje wschody i zachody słońca, może dojść do wniosku, że Słońce kręci się wokół Ziemi. Analogicznie, gdy obserwuje się napięcia i spory między Polską a Ukrainą, można dojść do wniosku, że stosunki pomiędzy państwami są złe. Nic bardziej mylnego.

Publikacja: 13.06.2024 04:30

Prezydent RP Andrzej Duda i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Prezydent RP Andrzej Duda i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Foto: AFP

Stan obecnych relacji polsko-ukraińskich można śmiało określić jako najlepszy w najnowszej historii. Nigdy dotąd nie obserwowaliśmy tak szybko rozwijającej się bilateralnej współpracy między naszymi państwami. Wielu poda tę tezę w wątpliwość, przywołując chociażby spory dotyczące blokady granicy, protestów rolników czy kwestii historycznych. Nic bardziej mylnego. Pytanie jednak, dlaczego wielu obserwatorów odnosi takie mylne wrażenie?

Czytaj więcej

Marcin Zaborowski: Polska–Ukraina, czyli najważniejsza relacja nowoczesnej Europy

Wynika to z faktu, że świat, który obserwujemy, wydaje nam się czarny albo biały, nie dostrzegamy pełnego spektrum szarości występujących pomiędzy. Zupełnie naturalnym ludzkim zachowaniem jest również kreowanie poglądów na podstawie emocji wynikających wprost z konkretnych wydarzeń, jak chociażby wspomniane protesty, nie zaś z często niezauważalnych i długotrwałych procesów. W celu wyrobienia opinii na temat relacji między państwami należy spojrzeć na pełne spektrum, w tym także na ich dynamikę na osi czasu, oraz obalić pewne mity.

Stosunki Polski z Ukrainą: stereotypy a rzeczywistość

Po rozpoczęciu przez Rosję pełnoskalowej inwazji na Ukrainę popularne było w Polsce twierdzenie o doskonale rozumiejących się bratnich narodach. Czy faktycznie Polacy i Ukraińcy tak dobrze siebie rozumieją? Po upływie ponad dwóch lat widać, że ta teza była w dużej mierze fałszywa. Oczywiście nie sposób jest negować bliskości kulturowej, rozumienia wspólnego zagrożenia płynącego z Rosji oraz wielu innych aspektów, lecz dyskurs wokół toczonych na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy sporów jasno wskazuje na brak wzajemnego zrozumienia.

Będąc w Kijowie, łatwo usłyszeć pytania o to, dlaczego blokowane były przejścia graniczne z Ukrainą, natomiast z Białorusią nie. Informacja, że prawie wszystkie przejścia graniczne między Polską a Białorusią są zamknięte, a jedyne otwarte przejście służy jako narzędzie polityczne Warszawy wobec Mińska w celu ochrony polskiej mniejszości, wywołuje autentyczne zdziwienie. Kolejnym przykładem są protesty rolników. W przestrzeni symbolicznej polscy protestujący nie dostrzegają większej różnicy między wysypywaniem zboża a paleniem opon. Dla Ukraińców z kolei zboże jest czymś świętym – jest to element pamięci i tożsamości narodu silnie dotkniętego Hołodomorem i kolektywizacją wsi.

Czytaj więcej

Aleksandra Ptak-Iglewska: Zboże się wysypało, mleko wrze. Polscy rolnicy kontra UE i Ukraina

Istotnym aspektem jest również pamięć i polityka historyczna. Myśląc o relacjach polsko-ukraińskich na tej płaszczyźnie, nie sposób jest pominąć kultu Stepana Bandery. Jego krytyka w perspektywie polskiej jest zrozumiała i na tyle oczywista, że nie wymaga szerszego komentarza. Ukraińska opowieść o tej postaci skupia się przede wszystkim na walce z Rosją oraz dążeniach niepodległościowych Ukrainy, a tym samym jest pozbawiona antypolskiego charakteru. Niejednokrotnie można się spotkać z tezą, która wielu wyda się aberracją, że zarzuty o antypolskie działania ukraińskich nacjonalistów są niczym innym jak rosyjską propagandą i dezinformacją.

Większego związku z rzeczywistością nie można się również doszukiwać w narracjach przedstawiających uchodźców z Ukrainy w Polsce jako ludzi żyjących na koszt państwa. Takie twierdzenia nie wytrzymują konfrontacji z liczbami: ponad 70 proc. uchodźców w wieku produkcyjnym pracuje, co jest najwyższym odsetkiem wśród państw Unii Europejskiej.

Większego związku z rzeczywistością nie można się również doszukiwać w narracjach przedstawiających uchodźców z Ukrainy w Polsce jako ludzi żyjących na koszt państwa

Jeszcze więcej ludzi wyraża chęć podjęcia pracy, ale chwilowo nie może ze względu na m.in. opiekę nad dziećmi czy stan zdrowia. Według badań przeprowadzonych przez centrum Diia.Business w samym ubiegłym roku Ukraińcy założyli w Polsce ponad 30 tys. firm, co stanowi 10 proc. wszystkich założonych w 2023 r. i jasno wskazuje na nadreprezentację osób pochodzących z ogarniętej wojną Ukrainy. Powyższe przykłady braku wzajemnego zrozumienia wynikają z deficytu dialogu i to właśnie one prowadzą do budowania fałszywych ocen i mitów na temat wzajemnych relacji polsko-ukraińskich.

Dynamika relacji polsko-ukraińskich

Relacje nie są stanem stałym, lecz rozłożonym na osi czasu wieloletnim procesem. Równocześnie pojawiające się spory i konflikty nie sprawiają, że stan relacji przestaje tracić przyjazny, sojuszniczy i perspektywiczny charakter. Uogólniając, gdy spojrzymy kilka lat wstecz, stosunki między Polską a Ukrainą były dalekie od wzorowych.

Co prawda w latach 2020–2022 odnotowaliśmy systematyczny wzrost współpracy gospodarczej, ale dochodziło do wielu napięć dotyczących branży transportowej, blokad granicy czy stosowania przez Kijów protekcjonistycznych praktyk. Wiele sporów było również w przestrzeń polityki historycznej, w szczególności kwestii Wołynia i Cmentarza Orląt Lwowskich. Stwierdzenie, że występowały podobne problemy do dzisiejszych, ale z kolei pozytywne aspekty współpracy nie występowały tak często, jak od początku rosyjskiej inwazji do dnia dzisiejszego, nie będzie żadnym nadużyciem.

Paradoksalnie katalizatorem wzajemnego zbliżenia była rosyjska inwazja. Przez pierwsze miesiące po 24 lutego 2022 r. zarówno polityka, jak i nastroje społeczne były dyktowane głównie emocjami. Doskonale wszyscy pamiętamy ogromne zaangażowanie całego społeczeństwa w udzielaniu pomocy humanitarnej uciekającym przed wojną uchodźcom oraz sprawne i szybkie reakcje polskiego państwa, które w ekspresowym tempie dostarczało broniącej się Ukrainie sprzęt wojskowy.

Na wniosek premiera Donalda Tuska i prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Warszawa i Kijów rozpoczęły negocjacje na temat dwustronnego porozumienia o gwarancjach bezpieczeństwa

Po upływie ponad dwóch lat oba państwa i społeczeństwa przywykły do nowej rzeczywistości. Można zauważyć pewne zmęczenie wojną, a wspomniane powyżej pozytywne emocje zaczęły opadać, odsłaniając krok po kroku faktyczny status wzajemnych relacji. Zaczęły się pojawiać zarówno nowe pola wielopoziomowej współpracy, pierwsze spory, jak i zgrzyty dyplomatyczne, jak chociażby ten wywołany słowami prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który w trakcie debaty na 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych zarzucił niektórym państwom „przygotowywanie sceny dla moskiewskiego aktora”, co Warszawa odebrała jako zarzut skierowany w jej stronę.

Jaki naprawdę jest obecnie stan relacji polsko-ukraińskich

Pod koniec ubiegłego roku doszło w Polsce do zmiany władzy. Wektor polityki wobec Ukrainy nie uległ zmianie. Nowy rząd Donalda Tuska utrzymuje wsparcie, dynamicznie rozwija relacje z Ukrainą, ale również odziedziczył kwestie sporne, wobec których utrzymuje zbliżony kurs do poprzedniego rządu.

Dominują jednak aspekty pozytywne. Wystarczy spojrzeć na bieżące wydarzenia – marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska odbyła wizytę w Kijowie, która w swojej agendzie uwzględniała przemówienie w Werchownej Radzie (Rada Najwyższa Ukrainy) oraz rozmowy na temat wspólnej polityki bezpieczeństwa, która jest obecnie kluczowym obszarem współpracy.

Na wniosek premiera Donalda Tuska i prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Warszawa i Kijów rozpoczęły negocjacje na temat dwustronnego porozumienia o gwarancjach bezpieczeństwa

Na wniosek premiera Donalda Tuska i prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Warszawa i Kijów rozpoczęły negocjacje na temat dwustronnego porozumienia o gwarancjach bezpieczeństwa. Powołana przez Pawła Kowala Rada ds. Współpracy z Ukrainą pracuje nad zaangażowaniem polskich firm i samorządów w odbudowę wschodniego sąsiada. Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski oraz Mychajło Fedorow, jego ukraiński odpowiednik, podpisali w maju memorandum o bilateralnej współpracy w sektorze cyfryzacji. Obejmuje ona również takie dziedziny, jak cyberbezpieczeństwo, nowe technologie i start-upy. Skala i dynamika współpracy nigdy dotychczas nie były tak duże.

Jakie są perspektywy dla stosunków Polski z Ukrainą

Gdy ktoś każdego dnia obserwuje wschody i zachody słońca, może dojść do wniosku, że Słońce kręci się wokół Ziemi. Analogicznie, gdy obserwuje się napięcia i spory między Polską a Ukrainą, można dojść do wniosku, że stosunki pomiędzy państwami są złe. Badania wskazują jednak na to, że Ukraińcy mają wciąż bardzo dobre nastawienie wobec Polaków i obiektywnie ciężko jest wskazać lepszego sojusznika Ukrainy niż Polska i państwa bałtyckie.

Paradoksalnie rosyjska agresja na Ukrainę doprowadziła do tego, że zarówno na polu społecznym, jak i politycznym moment, w którym się znajdujemy, jest wyjątkowy, historyczny. W dalszym ciągu przed Polską i Ukrainą stoi wiele wyzwań, które wymagają satysfakcjonujących obie strony rozwiązań. To, jak relacje bilateralne będą się kształtować, zależy od klasy politycznej i społeczeństw obu państw.

Michał Kujawski

Michał Kujawski

mat. prywatne

Autor

Michał Kujawski

Korespondent Kyiv Post, były szef publicystyki TVP World. Zajmuje się regionem Europy Środkowo-Wschodniej ze szczególnym uwzględnieniem relacji polsko-ukraińskich i dezinformacji

Stan obecnych relacji polsko-ukraińskich można śmiało określić jako najlepszy w najnowszej historii. Nigdy dotąd nie obserwowaliśmy tak szybko rozwijającej się bilateralnej współpracy między naszymi państwami. Wielu poda tę tezę w wątpliwość, przywołując chociażby spory dotyczące blokady granicy, protestów rolników czy kwestii historycznych. Nic bardziej mylnego. Pytanie jednak, dlaczego wielu obserwatorów odnosi takie mylne wrażenie?

Wynika to z faktu, że świat, który obserwujemy, wydaje nam się czarny albo biały, nie dostrzegamy pełnego spektrum szarości występujących pomiędzy. Zupełnie naturalnym ludzkim zachowaniem jest również kreowanie poglądów na podstawie emocji wynikających wprost z konkretnych wydarzeń, jak chociażby wspomniane protesty, nie zaś z często niezauważalnych i długotrwałych procesów. W celu wyrobienia opinii na temat relacji między państwami należy spojrzeć na pełne spektrum, w tym także na ich dynamikę na osi czasu, oraz obalić pewne mity.

Pozostało 90% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Renaud Girard: Polska - czwarta siła w Europie
Opinie polityczno - społeczne
Kazimierz Groblewski: Igrzyska w Polsce – podrzucajmy własne marzenia wrogom, a nie dzieciom
Opinie polityczno - społeczne
Warzecha: Warto nie ulegać emocjonalnym narracjom i zaufać nauce
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Czaputowicz: Polityka hieny ma się dobrze
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Opinie polityczno - społeczne
Migalski: Prezydencko-partyjne trzęsienie ziemi