Jacek Nizinkiewicz: Dlaczego Konfederacja nie wyrzuci Grzegorza Brauna za skandal w Sejmie

Konfederacja przestałaby być klubem parlamentarnym, gdyby wyrzuciła Grzegorza Brauna, z którym prawdopodobnie odeszłoby trzech przedstawicieli Konfederacji Korony Polskiej, a Krzysztof Bosak straciłby funkcję wicemarszałka Sejmu.

Publikacja: 13.12.2023 10:56

Grzegorz Braun

Grzegorz Braun

Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki

Grzegorz Braun nie uniknie konsekwencji prawnych za zgaszenie świec chanukowych, zaatakowanie gaśnicą proszkową kobiety biorącej udział w uroczystości oraz obrazę uczuć religijnych. Sejm zagłosuje za odebraniem mu immunitetu i zajmie się nim prokuratura. Proces, jak to w Polsce, pewnie potrwa długo, ale materiał dowodowy jest niezbity. Braun się nie wywinie. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez Brauna przestępstwa skierował do prokuratury szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki. Wcześniej poseł Konfederacji został ukarany przez Prezydium Sejmu odebraniem połowy uposażenia na trzy miesiące i całości diety na pół roku.

Czy Bosak przestanie być wicemarszałkiem Sejmu

Pewne jest za to, że Braun nie poniesie konsekwencji w klubie parlamentarnym Konfederacji. Bo trudno nazwać karą uchwała klubu poselskiego Konfederacji, w której potępiono zachowanie posła Brauna. "Potępiam czyn Grzegorza Brauna. W najbliższej przyszłości podejmę dalsze kroki w tej sprawie" - napisał lider Konfederacji Sławomir Mentzen w serwisie społecznościowym. Na nic więcej opinia publiczna liczyć nie można.

Czytaj więcej

Biblista: Tezy Brauna to kłamstwo. Sam Jezus brał udział w święcie Chanuki

Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu nie chciał odpowiadać w mediach na pytanie, czy Braun zostanie wykluczony z klubu, ani czy popiera czyn kolegi z ław parlamentarnych. Lewica chce usunięcia Bosaka z funkcji wicemarszałka Sejmu za to, że gdy prowadził obrady doszło do skandalu i dopuścił swojego partyjnego kolegę do głosu chwilę później, a ten wygłosił obraźliwy i antysemicki manifest. PiS już zapowiedziało, że poprze wniosek o wykluczenie Bosaka z prezydium Sejmu. Przyszłość Bosaka zależy od parlamentarnej większości rządzącej.

Konfederacja w patowej sytuacji

Pewne jest też, że Konfederacja nie będzie chciała się pozbyć Brauna. Jeśli poseł zostałby wyrzucony z klubu, prawdopodobnie odeszliby z nim Roman Fritz, Włodzimierz Skalik, Andrzej Zapałowski  - przedstawiciele Korony Konfederacji Polskiej Brauna. Uszczuplony o czterech posłów klub Konfederacji stałby się kołem parlamentarnym, a wtedy ranga formacji spadłaby w Sejmie, a wraz z tym Krzysztof Bosak przestałby być wicemarszałkiem Sejmu. Na to Konfederacja, która chce się zbudować na osłabionym oddaniem władzy PiS chce się zbudować przed wyborami samorządowymi, europejskimi i prezydenckimi. Konfederacja nie chce dać się zmarginalizować. A jest w sytuacji patowej.

Braun obciąża Konfederację

Grzegorz Braun cieszy się dużo popularnością wśród wyborców Konfederacji. Widać było to również po błyskawicznej zbiórce pieniędzy po tym, jak został ukarany przez prezydium Sejmu. W kilka godzin zebrano ponad 73 tys. zł, mimo że celem było jedynie 50 tys., w celu udzielnie wsparcia "działalności posła Grzegorza Brauna" oraz na pomoc prawną w postępowaniu jakie zostanie wszczęte po złożeniu zawiadomienia przez Szymona Hołownię do prokuratury. Mimo że koledzy z Ruchu Narodowego i Nowej Nadziei nie podzielają poglądów kolegi z Konfederacji, nie mogą się go pozbyć, bo również finansowo by na tym stracili, gdyż subwencja 8,4 mln zł ma zostać podzielona na trzy byty partyjne.

Z Braunem Konfederacja wykluczy się z formacji poważnych i cywilizowanych, bez Brauna zostanie zmarginalizowana w Sejmie i stanie się kołem.

Czytaj więcej

Ruch prokuratury ws. wydarzeń w Sejmie z udziałem Grzegorza Brauna

Przed Bosakiem i Menztenem trudna decyzja, czy wybrać przyzwoitość czy interesy. Odpowiedź wydaje się oczywista, ale pewnie Braunowi włos z głowy nie spadnie. Chyba, że Konfederacji uda się przekonać kolegów Brauna z Konfederacji Korony Polskiej, żeby nie odchodzili z wyrzuconym kolegą. Wyrzucony Braun kreowałby się na ofiarę i zacząłby działać przeciwko Konfederacji, a to mogłoby być problemem dla formacji, tym bardziej że Janusz Korwin-Mikke zapowiedział założenie nowej partii.

Konfederację czekają trudne czasy. Za każdy wybór będą musieli zapłacić, ale tak to jest, gdy bierze się na swój pokład osobę tak niebezpieczną i nieobliczalną jak Grzegorz Braun.

Grzegorz Braun nie uniknie konsekwencji prawnych za zgaszenie świec chanukowych, zaatakowanie gaśnicą proszkową kobiety biorącej udział w uroczystości oraz obrazę uczuć religijnych. Sejm zagłosuje za odebraniem mu immunitetu i zajmie się nim prokuratura. Proces, jak to w Polsce, pewnie potrwa długo, ale materiał dowodowy jest niezbity. Braun się nie wywinie. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez Brauna przestępstwa skierował do prokuratury szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki. Wcześniej poseł Konfederacji został ukarany przez Prezydium Sejmu odebraniem połowy uposażenia na trzy miesiące i całości diety na pół roku.

Pozostało 87% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Renaud Girard: Polska - czwarta siła w Europie
Opinie polityczno - społeczne
Kazimierz Groblewski: Igrzyska w Polsce – podrzucajmy własne marzenia wrogom, a nie dzieciom
Opinie polityczno - społeczne
Warzecha: Warto nie ulegać emocjonalnym narracjom i zaufać nauce
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Czaputowicz: Polityka hieny ma się dobrze
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Opinie polityczno - społeczne
Migalski: Prezydencko-partyjne trzęsienie ziemi