Gdy w czerwcu prezydent Donald Trump ogłosił rozpoczęcie procesu wycofywania się USA z paryskiego porozumienia klimatycznego oraz zaprzestanie wprowadzania w życie jego postanowień przez amerykańską administrację, decyzja ta spotkała się z jednoznacznie negatywną reakcją zarówno większości światowych przywódców, jak i wielu przedstawicieli najbardziej innowacyjnych przedsiębiorstw, które wyznaczają kierunki rozwoju globalnej gospodarki. Uzasadniając podjęte działania, prezydent Trump podkreślał, że porozumienie zawarte w grudniu 2015 r. podczas zorganizowanej w Paryżu konferencji klimatycznej jest głęboko niesprawiedliwe i niekorzystne dla USA, ponieważ faworyzuje gospodarki krajów rozwijających się, m.in. Chin oraz Indii, kosztem firm amerykańskich, a w konsekwencji jest bardzo poważnym zagrożeniem dla miejsc pracy powstających w USA.
Pomimo argumentów przedstawionych na poparcie tej tezy, dla zdecydowanej większości odbiorców decyzja Donalda Trumpa wciąż pozostaje niezrozumiała, ponieważ stoi w wyraźnej sprzeczności z obserwowanymi od wielu lat globalnymi trendami. Zdaniem ekspertów, zarówno najważniejsze czynniki niekorzystnie wpływające na zmiany klimatyczne, jak i metody zmierzające do rozwiązywania tego problemu m.in. poprzez inicjatywy redukujące emisję gazów cieplarnianych, wskazane w ramach COP21, są słuszne, a z wyznaczonej drogi nie ma już odwrotu.
Podczas zakończonej niedawno konferencji One Planet Summit, zorganizowanej z inicjatywy prezydenta Francji Emmanuela Macrona, podkreślano, jak ważne jest konsekwentne wykonywanie kolejnych kroków, które przybliżałyby realizację składanych wcześniej deklaracji. Zdaniem wielu uczestników szczytu obecnie najbardziej istotnym wyzwaniem dla wypracowanego dwa lata temu paryskiego konsensusu pozostaje nie tylko konieczność intensyfikacji prowadzonych działań, lecz także dobór odpowiednich narzędzi oraz sposobów finansowania zielonych inwestycji.
Dlatego warto bliżej przyjrzeć się instrumentom, jakimi dysponują państwa, samorządy oraz prywatne przedsiębiorstwa, uczestniczące w procesie wypełnienia postanowień umowy klimatycznej.
Miliardy do zainwestowania
Według szacunków OECD, aby w odpowiednim stopniu ograniczyć na świecie do 2020 r. poziom emisji gazów cieplarnianych, na rozwój odnawialnych źródeł energii oraz niskoemisyjnej infrastruktury transportowej powinno przeznaczać się ponad 800 mld dol. rocznie. Dla porównania, w 2016 r. wartość inwestycji przeprowadzonych w tym obszarze wyniosła ok. 300 mld dol. Jednym z kluczowych elementów wspierających inicjatywy zrównoważonego rozwoju oraz realizację postanowień paryskiego szczytu klimatycznego są tzw. zielone obligacje. W odróżnieniu od tradycyjnych instrumentów dłużnych, które dostępne są na rynkach międzynarodowych, mogą być one emitowane wyłącznie w celu pozyskania finansowania dla inwestycji przyjaznych środowisku naturalnemu.