Masowo zawieszane są działalności gospodarcze - wg CEiDG w marcu 48 815 firm złożyło wnioski o zawieszenie działalności gospodarczej, a w pierwszych dniach kwietnia aż 8 718. Świat nieczynny do odwołania, polski rząd postawił na społeczną kwarantannę, mocne ograniczenia i represje. W zamian otrzymaliśmy niepewną sytuację wyborczą i dziurawą tarczę antykryzysową.
Pandemia koronawirusa ujawniła wiele strukturalnych słabości organizacji współczesnych społeczeństw i to, że to problem nie tylko polskich decydentów. Sprawna reakcja na zagrożenie zdrowotne i kontrola przebiegu epidemii to kluczowe, ale nie jedyne wyzwania związane z pandemią. Drastyczne obostrzenia polegające na kontroli dystansu społecznego, na ograniczeniu mobilności i kontaktów społecznych, w błyskawicznym czasie unieruchomiły znaczną część polskiej gospodarki. Dziś już nikt nie ma wątpliwości, że konsekwencje będą drastyczne i długofalowe. Im dłużej tkwimy w stanie totalnego zawieszenia, hamującego naszą gospodarkę tym bardziej stajemy się bezbronni, my wszyscy jako społeczeństwo.
Zbliżający się wielkimi krokami kryzys gospodarczy będzie bardzo dotkliwy dla wszystkich, także dla producentów i przetwórców żywności. Zboża i pasze to kluczowy element w łańcuchu produkcji żywności, który nawet w dobie koronawirusa nie może zostać przerwany. Dziś Polska, dzięki wewnętrznemu dostępowi do wysokiej jakości surowców, jest znaczącym producentem i eksporterem rolnym. Żywności, smacznej i zdrowej nam nie brakuje. Zachwianie łańcuchem produkcji od tej strony na razie nie stanowi zagrożenia. Dla utrzymania łańcucha produkcji i dostaw ważną i wychodzącą naprzeciw oczekiwaniom branży decyzją było włączenie produktów rolnych, w tym pasz i materiałów paszowych w system transportu priorytetowego. Z danych naszej Izby wynika, że eksport zbóż w ostatnim czasie jest na zauważalnie wyższym poziomie niż w poprzednich dwóch latach. Wyższe są też ceny. Wpływ na sytuację branży spożywczej ma zwiększony popyt na nasze zboża, ale też osłabienie złotego.
Z drugiej strony niepokojące są dane makroekonomiczne i nastroje wśród przedsiębiorców. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród członków Izby Zbożowo-Paszowej, widmo związane z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, nadchodzącym kryzysem gospodarczym, utratą płynności, grupowymi zwolnieniami i radykalnym wzrostem cen, wciąż niepokoi przedsiębiorców w tym i reprezentantów sektora. Przedsiębiorcy, również Ci zrzeszeni w Izbie są zgodni: Tarcza Antykryzysowa, jeśli ma stanowić realne wsparcie dla firm i chronić je przed bankructwami, musi zostać pilnie co najmniej mocno uzupełniona o przełomowe, wręcz innowacyjne rozwiązania. Jeśli mamy ambicje i aspiracje grać w pierwszej lidze, to zagrajmy.