Dzisiejsze możliwości techniczne dają w zasadzie nieograniczone możliwości zmiany układu mieszkania. Ale to, co można zrobić przy remoncie, to jedno. Drugie to przeprowadzenie go zgodnie z prawem. W przeciwnym razie ciężkie pieniądze wydane na remont mogą pójść w przysłowiowe błoto.
Jak opłakany w skutkach może być nieprzemyślany remont, przekonali się właściciele mieszkania, w którym kuchnię przeniesiono do korytarza. Nadzór budowlany uznał remont za niezgodny z prawem i nakazał przywrócenie mieszkania do stanu pierwotnego. A rację przyznał mu Naczelny Sąd Administracyjny (NSA).
Czytaj więcej
Na modyfikację ścian działowych w mieszkaniu, która zmienia powierzchnię pomieszczeń, musi być pozwolenie.
Zmiany w trakcie remontu. Remont mieszkania, a przepisy techniczno-budowlane
Sprawa była pokłosiem generalnego remontu trzypokojowego mieszkania spółdzielczego w czteropiętrowym bloku, które miało służyć do wynajmu dla sześciu niezależnych osób. Kłopoty jego nowych właścicieli zaczęły się, gdy zainteresowała się nim spółdzielnia mieszkaniowa. To ona w październiku 2016 r. poinformowała nadzór budowlany, że roboty budowlane w mieszkaniu zostały przeprowadzone bez wymaganego pozwolenia, z naruszeniem przepisów techniczno-budowlanych.
Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Na początku grudnia w mieszkaniu zjawiła się kontrola. Urzędnicy ustalili, że mieszkanie zostało przebudowane ścianami działowymi lekkiej konstrukcji z płyt gipsowo-kartonowych. W wyniku tego powstały trzy nowe pokoje i druga łazienka. Ponadto okazało się, że drzwi do łazienek są zbyt wąskie i mają nieprawidłowy nawiew. A kuchnię przeniesiono do przedpokoju, gdzie stwierdzono brak oświetlenia światłem dziennym oraz przewężenie korytarza stanowiącego komunikację wewnętrzną w mieszkaniu.