Na konferencji wynikowej menedżerowie Echo Investments przekonywali, że cele skokowego wzrostu sprzedaży mieszkań w latach 2024 i 2025 są jak najbardziej realne. O samych wynikach finansowych za I kwartał br. pisaliśmy w porannym tekście.
Czytaj więcej
Bez programu dopłat sprzedaż mieszkań skurczy się rok do roku, a tempo wzrostu cen wyhamuje.
Nierównowaga popytu i podaży mieszkań w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie
W I kwartale br. Archicom, spółka zależna Echa odpowiadająca za mieszkaniówkę, sprzedała 410 lokali. Cel na cały rok został podtrzymany, Archicom liczy na podpisanie 3 tys. umów wobec 1,84 tys. w 2023 r. Co więcej, poprzeczka na przyszły rok została ustawiona na poziomie 4 tys. lokali – i takim pułapem grupa jest zainteresowana w najbliższym czasie.
Jednak z szerokiego rynku płyną informacje o hamowaniu sprzedaży mieszkań po I kwartale, a dodatkowo jest zamieszanie wokół programu „Na start” – nasilają się pogłoski o jego całkowitym porzuceniu.
- W tej chwili sprzedaż mieszkań idzie bardzo dobrze we wszystkich naszych projektach i we wszystkich miastach – powiedział prezes Echa Nicklas Lindberg. Zgodził się, że dane ogólnopolskie mówią o schłodzeniu sprzedaży, ale w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie podaż mieszkań jest cały czas mocno niedostosowana do popytu. – Budujemy właśnie głównie na tych rynkach, stad nasze bycze nastawienie. I kwartał był dobry, a II będzie jeszcze lepszy, bo uruchamiamy kolejne projekty, m.in. w Warszawie. Przed wprowadzaniem inwestycji do oferty prowadzimy przedsprzedaż, która pokazuje nam, że zainteresowanie mieszkaniami jest bardzo duże – podkreślił Nicklas.