Projekt zakłada, że ogrzewający domy m.in. gazem LPG, pelletem drzewnym, olejem opałowym, drewnem kawałkowym, dostana jednorazowe wsparcie finansowe w wysokości od 500 zł do 3 tys. zł. Różne surowce wyceniono w różnych kwotach. Ponadto na pomoc mają liczyć też osoby mieszkające w budynkach ogrzewanych ciepłem systemowym pochodzącego z ciepłowni gazowych. A właściwie dostawcy tego ciepła i będzie dotyczyło wysokości taryf.
Max 40 proc. podwyżki
Według minister klimatu i środowiska Anny Moskwy maksymalna podwyżka za ogrzewanie i ciepłą wodę dla odbiorców indywidualnych ciepła systemowego wyniesie 40 proc. A gospodarstwa zaoszczędzą w skali sezonu grzewczego od 1 tys. do 4 tys. zł. Wsparcie będzie obowiązywało tylko od października 2022 r. do kwietnia 2023 r.
Przeciwko temu nadal protestują nadal spółdzielcy reprezentujący 500 spółdzielni mieszkaniowych z całej Polski. Jak mówi reprezentujący związek dr Piotr Pałka, radca prawny i wspólnik DERC PAŁKA Kancelaria Radców Prawnych, niedopuszczalne jest ograniczenie okresu ochronnego odbiorców ciepła systemowego do siedmiu miesięcy, skoro w budynkach mieszkalnych jednorodzinnych i wielorodzinnych korzystających z taryf ochronnych wprowadzonych nowelizację z 26 stycznia 2022 r. ten okres ochronny przyjęty jest do końca 2027r.
- Stanowi to naruszenie konstytucyjnej zasady równości wobec prawa, o której stanowi art. 32 Konstytucji RP, z uwagi na różnicowanie granicznych cen gazu w postaci pomocy dla domów ogrzewanym gazem a po drugiej stronie ceny ciepła dla mieszkań korzystających z ciepłowni systemowych – mówi dr Pałka. - Tak samo za naruszenie konstytucyjnej zasady równości wobec prawa należy uznać różnicowanie sytuacji prawnej beneficjentów pomocy w świetle rozwiązań projektu ustawy, którzy mogą takiej pomocy nie uzyskać, z uwagi na mechanizm proporcjonalnego obniżenia - dodaje.
Czytaj więcej
Rządowy projekt okazuje się bublem prawnym. Tak spółdzielcy ocenili założenia do ustawy, która ma pomóc mieszkańcom spółdzielni i wspólnot płacić niższe rachunki za ogrzewanie gazem.