W powszechnej świadomości jest przede wszystkim kojarzony jako zdobywca Oscara. Obok zapomnianego dzisiaj przez nas Bronisława Kapera to w końcu jedyny polski kompozytor wyróżniony nagrodą Amerykańskiej Akademii Filmowej. Zdobył tę statuetkę dwadzieścia lat temu za muzykę do „Marzyciela” – wyreżyserowanej przez Marca Fostera opowieści, osnutej wokół biografii Jamesa Matthew Barriego, autora „Piotrusia Pana”.
Czytaj więcej
Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek, słynny twórca muzyki filmowej, laureat Oscara. Kompozytor od dłuższego czasu zmagał się z chorobą.
Producenci nie chcieli, by Jan A. P. Kaczmarek napisał muzykę do „Marzyciela”
Niewiele brakowało, by jednak nie stworzył ścieżki dźwiękowej do „Marzyciela”. Kilka tygodni po ustaleniu warunków pracy z reżyserem filmu otrzymał informację, że producenci filmu rezygnują, uznawszy, że pochodzący z Polski twórca, kojarzony z muzyką ciężką i przytłaczającą, nie sprawdzi się w przypadku tego tematu. Jan A.P. Kaczmarek jednak nie zrezygnował. Napisał trzyminutowy utwór, wynajął za własne pieniądze orkiestrę i chór, zrobił nagranie i wysłał je do Los Angeles. Bardzo szybko przyszła wiadomość, że został wybrany.
Nie od razu jednak kino stało się najważniejszym kierunkiem w jego twórczości, zresztą w ogóle do pisania muzyki dochodził stopniowo. Na fortepianie uczył się grać od dziecka, zdobywał nawet nagrody, ale ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie w Poznaniu.