Prezentację laureatów najważniejszej nagrody środowiska muzycznego trzeba zacząć od Lidii Grychtołówny. Nie tylko dlatego, że przypadł jej honorowy Koryfeusz Muzyki Polskiej za osiągnięcia życia, ale to artystka wyjątkowa.
Karierę rozpoczęła od zdobycia nagrody na Konkursie Chopinowskim w 1955 r. Przez następne dziesięciolecia koncertowała na całym świecie, występy na żywo przedkładając nad nagrania, choć i tych uzbierało się sporo. W wieku 93 lat nadal jest w świetnej formie, w czasie pandemicznego lockdownu dała w internecie szereg recitali na żywo, które cieszyły się ogromnym zainteresowaniem.
Za wydarzenie roku uznano wydanego przez PWM „Uwodziciela” Danuty Gwizdalanki. Po raz pierwszy Koryfeuszem uhonorowano publikację książkową, ale też Danuta Gwizdalanka odważyła się dokonać rzeczy wyjątkowej. W swej opowieści o życiu i twórczości Karola Szymanowskiego zrewidowała szereg mitów narosłych wokół tego muzycznego wieszcza.
Czytaj więcej
Premiera "My Fair Lady" to okazja, by zapytać, jak zmienia się musical i jego kondycja w Polsce.
Bestsellerowy „Uwodziciel” to książka szeroko dyskutowana, choć dla niektórych kontrowersyjna. Po jej wydaniu będziemy jednak inaczej patrzeć na kompozytora, nie ujmując wartości jego muzyce, bo Danuta Gwizdalanka jej nie deprecjonuje.