W Kenii powstają nowoczesne parki technologiczne, a kraj jest liderem płatności mobilnych. Najbardziej znany jest chyba mediowy koncern Naspers z RPA, który jest właścicielem polskich serwisów Allegro i Gadu-Gadu. Ale czy ktoś kojarzy jakąkolwiek aplikację rodem z Afryki?
Szykuje się ekspansja
Okazuje się, że w dalekim RPA powstała kilka lat temu aplikacja-komunikator z wielkimi ambicjami. Jej nazwa, Mxit, brzmi prawie tak tajemniczo jak niektóre dźwięki południowoafrykańskich języków xhosa. Jednak nie chodzi o „mlaski boczne dziąsłowe", jak nazywają je lingwiści. Mxit pochodzi od angielskiego „mix it", wymieszaj. Została uruchomiona w 2007 roku, obecnie korzysta z niej około 8 mln użytkowników, z czego prawie 7 mln z nich to mieszkańcy RPA.
Ale Mxit to nie wystarcza, ponieważ chciałaby podbić kolejne rynki. Na pierwszy ogień mają iść Indie, rynek, na którym według prognoz ma zostać sprzedanych w tym roku 225 mln smartfonów. Ten drugi na świecie największy popyt na smartfony przyciąga światowych graczy. Więcej smartfonów ma się sprzedać tylko w Chinach (283 mln). Indie to raj dla producentów wymyślnych aplikacji, nowoczesnych dodatków do oprogramowania, ale także dla firm, które mają rozwiązania kompatybilne z telefonami starszych generacji.
Najnowsze telefony podbijają hinduski rynek, ale wciąż nie każdego na nie stać. W trzecim kwartale 2013 roku 4 na 5 sprzedawanych w Indiach aparatów należało do grupy tzw. „feature phone", czyli komórek jeszcze nie tak zaawansowanych jak najnowszy iPhone, ale poza dzwonieniem i smsowaniem zdolnych obsługiwać także niektóre aplikacje.
W prostocie siła
Największą przewagą Mxit jest prostota. Aplikacja zadziała na prostszych telefonach, a tych jest w krajach rozwijających się cała masa. Nie potrzebuje silnych nadajników 3G, których jeszcze nie ma wystarczająco wiele np. na półwyspie indyjskim. Żeby można było się porozumieć przez Mxit nie trzeba być podłączonym do Internetu, wystarczy 2G, a aplikacja poradzi sobie, wysyłając porcje danych za pomocą smsów.