Małgorzata Mirga-Tas i jej podróże

Wystawa w Krakowie przybliża świat romsko-polskiej artystki, która w ubiegłym roku reprezentowała nas na Biennale Sztuki w Wenecji.

Publikacja: 23.01.2023 03:00

Wystawa czynna do 5 marca (kuratorzy: Wojciech Szymański i Natalia Żak)

Wystawa czynna do 5 marca (kuratorzy: Wojciech Szymański i Natalia Żak)

Foto: Mat. Pras.

Wenecka instalacja „Przeczarowując świat” Mirgi-Tas w Pawilonie Polskim została bardzo dobrze przyjęta przez międzynarodową krytykę i obecnie pokazywana jest w Ferrarze. Nie przypadkiem tam: instalacja na Biennale nawiązywała w kompozycji do „kalendarzowego” cyklu fresków z renesansowego ferraryjskiego Palazzo Schifanoia.

Wystawa w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie nosi tytuł „Wędrowne obrazy”, który sygnalizuje tożsamość i wybory artystki – absolwentki krakowskiej ASP, czerpiącej inspiracje z rodzimej romskiej kultury i włączającej je w wielokulturowe konteksty. Oryginalne instalacje z wielkoformatowych obrazów, szytych jak patchworki z kolorowych romskich strojów i dopełniane techniką malarską, składają się na barwną opowieść o współczesności i przeszłości romskiej społeczności. O pamięci zbiorowej i indywidualnej. Łamią stereotypy i pokazują od wewnątrz kreacyjną siłę tej kultury i emancypację społeczności, jak i zewnętrzne kulturowe przemiany. Obrazy artystki na wystawie w Krakowie są wiec rodzajem wędrówki w czasie i przestrzeni, a jednocześnie mają charakter manifestu artystki.

Czytaj więcej

Małgorzata Mirga-Tas czaruje na Biennale w Wenecji

Trzy cykle wyznaczają punkty kulminacyjne ekspozycji. Najnowszy, portretowy, który Małgorzata Mirga-Tas stworzyła specjalnie na wystawę w MCK, ma charakter instalacji „site-specific”, powiązanej z architekturą sali z renesansową kolumną, w której są prezentowane. Te portrety z tkanin wykonane zostały na podstawie zdjęć z rodzinnych archiwów przedstawicieli pierwszego pokolenia romskich mieszkańców krakowskiej Nowej Huty, często ocalałych z wojennej Zagłady, których losy opisała Monika Szewczyk w książce „O Romach w Nowej Hucie słów kilka”.

W cyklu Małgorzaty Mirgi-Tas znalazł się m.in. portret Krystyny Gil, zmarłej w 2021 roku założycielki i wieloletniej prezeski Stowarzyszenia Kobiet Romskich w Polsce, byłej więźniarki KL Plaszow. A także portret Mariana Gila, który w latach 50. rozpoczął pracę w Hucie im. Lenina. A w połowie lat 90. założył Stowarzyszenie Romów w Krakowie i ponad 20 lat był jego prezesem. Obok portretów budowniczych Nowej Huty są tu też wizerunki utalentowanych romskich artystów: skrzypków Augustyna Gabora i Andrzeja Oraczko.

Tytuł tego cyklu „Siukar Manusia” w języku romskim oznacza dobrych, wspaniałych ludzi. Stylistycznie cykl jest bliski instalacji prezentowanej w Pawilonie Polskim w Wenecji. Przypomina jej część o jednolitym błękitnym tle, na którym artystka pokazała kilkadziesiąt portretów głównie romskich kobiet.

W Krakowie gigantyczne portrety kobiet dominują w części zatytułowanej „Olbrzymki”, w wysokim patio MCK, pochodzące z cyklu „Herstorie” (2019–2021). Ich bohaterkami są wybijające się kobiety, jak romsko-brytyjska artystka Delaine Le Bas czy popularna na Bałkanach romsko-żydowsko-macedońska kompozytorka i piosenkarka Esma Redżepowa. I aktywistki społeczne: Nicoleta Bitu i Shpresy Agushi.

Powietrzno-przestrzenną instalację uzupełniają rozpięte niżej na ścianach dwa kolaże, w których pojawia się sama Małgorzata Mirga-Tas w otoczeniu kobiet z najbliżej rodziny oraz romskich twórców uczestniczących w organizowanych przez nią w rodzinnej Czarnej Górze na Spiszu międzynarodowych plenerach.

W trzecim finałowym dużym cyklu „Wyjście z Egiptu” artystka przetwarza motywy z XVII-wiecznych grafik Jacquesa Callota „Cyganie/Życie Egipcjan”, przedstawiających wędrujących Romów jako bezimiennych nomadów. Mirga-Tas, zawłaszczając je na swój sposób i wypowiadając się przeciw utrwalonym antyromskim stereotypom, przywraca romskim postaciom tożsamość i godność.

Ekspozycję dopełniają reprodukcje obrazów z różnych epok ze schematycznymi przedstawieniami Romów, archiwalne fotografie Romów budujących Nową Hutę i film „Tradaw” (2022), w którym artystka razem z reżyserem Krzysztofem Skoniecznym reinterpretuje etiudę „Jedzie tabor” z 1955 roku.

Wenecka instalacja „Przeczarowując świat” Mirgi-Tas w Pawilonie Polskim została bardzo dobrze przyjęta przez międzynarodową krytykę i obecnie pokazywana jest w Ferrarze. Nie przypadkiem tam: instalacja na Biennale nawiązywała w kompozycji do „kalendarzowego” cyklu fresków z renesansowego ferraryjskiego Palazzo Schifanoia.

Wystawa w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie nosi tytuł „Wędrowne obrazy”, który sygnalizuje tożsamość i wybory artystki – absolwentki krakowskiej ASP, czerpiącej inspiracje z rodzimej romskiej kultury i włączającej je w wielokulturowe konteksty. Oryginalne instalacje z wielkoformatowych obrazów, szytych jak patchworki z kolorowych romskich strojów i dopełniane techniką malarską, składają się na barwną opowieść o współczesności i przeszłości romskiej społeczności. O pamięci zbiorowej i indywidualnej. Łamią stereotypy i pokazują od wewnątrz kreacyjną siłę tej kultury i emancypację społeczności, jak i zewnętrzne kulturowe przemiany. Obrazy artystki na wystawie w Krakowie są wiec rodzajem wędrówki w czasie i przestrzeni, a jednocześnie mają charakter manifestu artystki.

Malarstwo
Wystawa prac Józefa Chełmońskiego w Warszawie. Reporterska brawura i kontemplacja natury
Malarstwo
Profesor Antoni Fałat nie żyje. „Straciliśmy wybitnego artystę”
Malarstwo
Wystawa w Londynie. Spełnione życzenie van Gogha
Malarstwo
Salvador Dali: surrealistyczne wizje i naukowe pasje geniusza
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Malarstwo
Austriacka wystawa dzieł sztuki zrabowanych przez nazistów