Wojciech Cieśniewski, profesor warszawskiej ASP, prezentuje w Otwocku blisko 40 obrazów, z których większość namalował zainspirowany historycznymi fotografiami. Artysta mówi , że stworzył je z niezgody na eskalację zła.
Plakat wystawy przywołuje obraz „Wiosna narodu, 1948”, w którym artysta odwołał się do zdjęcia trzech dziewcząt: Chany Grynberg, Elwiry Grosfeld i Wiesi Awiwy Blum. Przeżyły wojnę i przebywały po niej w otwockim domu dziecka im. Dawida Guzika. W ich postaciach czuje się nadzieję na przyszłość i na nowe życie. Wszystkie wyjechały później do Izraela.
Na innym płótnie widać twarz młodej Ireny Sendlerowej. W otwocku spędziła dzieciństwo, bo jej ojciec Stanisław Krzyżanowski, prowadził tutaj sanatorium przeciwgruźlicze, Podczas wojny Irena Sendlerowa była kierowniczką referatu dziecięcego Rady Pomocy Żydom przy Delegaturze Rządu na Kraj i ratowała Żydów z warszawskiego getta. Po wojnie uhonorowana została tytułem Sprawiedliwej wśród Narodów Świata. Jej postać jest dziś symbolem oporu i walki. Tytuł obrazu „Niewygodny świadek” przypomina jednocześnie, że wielu Sprawiedliwych długo pozostawało w zapomnieniu, stając się niewygodnymi świadkami.
Bohaterem kilku obrazów jest Thomas Buergenthal, który ocalał z Zagłady. Jako dziecko przebywał w getcie w Kielcach, a następnie został wywieziony do Auschwitz. Należy do najmłodszych osób, które przeżyły obozy śmierci. Po wojnie trafił do Domu Dziecka im. Dawida Guzika w Otwocku. Później wyemigrował do USA, gdzie został wybitnym prawnikiem specjalizującym się w prawie międzynarodowym i prawach człowieka. Działał jako członek Komitetu Praw Człowieka ONZ oraz sędzia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze.
Obrazy przedstawiają go jako dziecko („O dziecku, które miało nie żyć”), jako młodego chłopaka po wojnie („Buergenthal z matką”) i jako profesora odbierającego nagrodę za swoją działalność na rzecz praw człowieka („Anna Ramberg wręcza profesorowi Thomasowi Buergenthalowi Sztokholmską Nagrodę Praw Człowieka, 20.11.2018”).