Kabareton w Opolu: Andrzej Duda wyśmiany jak nigdy

Akcja rodzi reakcję: cenzorskie zawieszenie Kabaretonu przez prezesa Jacka Kurskiego sprawiło, że satyryczne wahadło w tym roku wychyliło się w drugą stronę. Śmiano się z prezydenta, Jarosława Kaczyńskiego, polityków prawicy i księży.

Publikacja: 02.06.2024 11:33

Jerzy Kryszak wziął udział w Kabaretonie

Jerzy Kryszak wziął udział w Kabaretonie

Foto: Mat. TVP

Andrzej Duda i Kabareton

Hasło do krzyżówki: „Co to jest? Część nogi albo koniec prezydenta? Podudzie!”. Tak żartował Jerzy Kryszak, nie oszczędzając prezesa Jarosława Kaczyńskiego i jego wzrostu. Nie trzeba kochać poprzedniego rządu, by stwierdzić, że całość występu nie była na najwyższym poziomie. Można, a nawet trzeba, śmiać się inteligentniej, tym bardziej że poprzednia władza nie żałowała nam absurdów.

Kabaret Skeczów Męczących w programie inspirowanym „Seksmisją” i powrotem astronautów na Ziemię w 2050 r. mówił o tych, którzy są „ustawieni jak przetarg z Funduszu Sprawiedliwości” albo „Trudno to Obajtka namierzyć”. Śmiał się z księży z Dąbrowy Górniczej i Collegium Humanum. Padł żart o obecnym premierze: „Tusk się zmienił. Kiedyś był rudy, a teraz jest siwy”. Taki sobie.

Zenon Laskowik o prezydencie mówił: „Andrzeju, prawomocnie skazanych przyjacielu”.

Kabareton i Mariusz Kamiński

Kabaret Młodych Panów w skeczu ulokowanym przy barze pytał, czy Andrzej „zamawiał po śląsku czy po angielsku”. W żartach, które poruszały kwestie odmienności seksualnej (czy nie czują się urażone?), sugerował „Całuj go jak Kamiński po ułaskawieniu”.

Kabaret Nowaki zagrał skecz rozgrywający się na plebanii, gdzie gospodyni Krystyna do księdza Janusza mówi o „Światowym Dniu Seksu Bez Zobowiązań”.

Czytaj więcej

Opole’24: Maryla Rodowicz nie wystąpi, nie ma problemu. Co z Kabaretonem?

Z formuły żartów wyłącznie ze Zjednoczonej Prawicy i księży wyłamał się tylko Robert Górski i Kabaret Moralnego Niepokoju w skeczu o adopcji królika. Tak: dobry satyryk jest nieschematyczny i unika stadnego poczucia humoru.

To był najlepszy program wieczoru. Padały frazy „Unia Europejska – jednak w niej zostaliśmy” i żarty „Wilczyński to nie jest wegetariańskie nazwisko”.

Górski dotykał zarówno prawicowych jak i lewicowych poglądów. Urzędnik, który wypełniał formularz pytał: „Czy dwutygodniowy płód królika to już królik?”. Albo: „Czy królik będzie miał osobny pokój?”. Słyszeliśmy: „Żona kobieta? To jeszcze po staremu, podobno to mają zlikwidować”.

Piotr Bałtroczyk — co mu się stało?

Kabareton prowadził Marcin Wójcik z kabaretu Ani Mru Mru. Zastąpił Piotra Bałtroczyka. Czy faktycznie się rozchorował? Czy nie porozumiał się w sprawie pieniędzy? Czy nie podobał mu się scenariusz Kabaretonu? Te domysły to koło ratunkowe rzucone prawicy.

Jedno jest niepodważalne i Marcin Wójcik to podkreślił: kiedy za rządów Jacka Kurskiego występował w Kabaretonie Jan Pietrzak amfiteatr był pusty. Teraz był pełny.

Andrzej Duda i Kabareton

Hasło do krzyżówki: „Co to jest? Część nogi albo koniec prezydenta? Podudzie!”. Tak żartował Jerzy Kryszak, nie oszczędzając prezesa Jarosława Kaczyńskiego i jego wzrostu. Nie trzeba kochać poprzedniego rządu, by stwierdzić, że całość występu nie była na najwyższym poziomie. Można, a nawet trzeba, śmiać się inteligentniej, tym bardziej że poprzednia władza nie żałowała nam absurdów.

Pozostało 84% artykułu
Kultura
Dzieło włoskiego artysty sprzedane za 6 mln dolarów. To banan i taśma klejąca
Kultura
Startuje Festiwal Niewinni Czarodzieje: Na karuzeli życia
Kultura
„Pasja wg św. Marka” Pawła Mykietyna. Magdalena Cielecka zagra Poncjusza Piłata
Kultura
Pawilon Polski na Biennale Architektury 2025: Pokażemy projekt „Lary i penaty"
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Kultura
Muzeum Historii Polski na 11 listopada: Wystawa „1025. Narodziny królestwa”