Korespondencja z Paryża
Stolica Francji oddaje hołd twórczości swego barda Henriego Cartiera-Bressona w otwartym po remoncie Muzeum Carnavalet, czyli muzeum historii Paryża, i w Bibliotece Narodowej Francji (BnF).
Wielbicieli miasta nad Sekwaną zainteresuje głównie pierwsza wystawa – „Zobaczyć ponownie Paryż" („Revoir Paris"). Nawiązuje do roli, jaką odegrała w życiu najsłynniejszego fotografa francuskiego XX w. fascynacja twórczością Eugene'a Atgeta, jednego z pierwszych fotografów Paryża. Wyjątkowo interesujące są mało znane obrazy barykad na ulicach Paryża w sierpniu 1944 r., zdjęcia z przesłuchania Sachy Guitry'ego, dramaturga i jednego z czołowych kolaborantów w czasie wojny. Towarzyszy im cykl portretów intelektualistów: od Sartre'a do pary Irene i Frédérica Joliot-Curie. Zwieńczeniem jest reportaż z zamieszek na ulicach Paryża w maju 1968 r.
Nie ma wątpliwości, jak silny wpływ na Bressona miały teorie surrealistów. Hasła typu: „okolicznościowa magia" czy „przypadkowe spotkania" powtarzane przez André Bretona i Maxa Ernsta w fotografiach nabierały sensu. Cartier-Bresson miał wyjątkową zdolność uwieczniania przelotnych sytuacji w mistrzowski sposób. Tak powstała na początku lat 50. teoria „decydującego momentu". Inspirowała kilka pokoleń.
Metoda opierała się na wstępnym kadrowaniu interesującego fragmentu otoczenia i oczekiwaniu, że wydarzy się coś nieprzewidywalnego, zakłócającego wcześniejszy porządek. Zdjęcia miały rygorystyczną, geometryczną kompozycję, ale cechowała je duża spontaniczność.