Dyrektor RCB złożył w piątek dymisję. Formalnie jednak będzie pełnił swoje obowiązki do czasu jej przyjęcia przez premiera Mateusza Morawieckiego.
Płk Konrad Korpowski to żołnierz wojsk specjalnych, weteran wojny w Zatoce Perskiej, uczestnik misji w Iraku i w Afganistanie. Pełni funkcję dyrektora RCB od 20 listopada 2020 roku. Wraz z nim dymisję złożyli też zastępca dyrektora RCB Grzegorz Matyasik i Damian Duda, szef Wydziału Polityki Informacyjnej – ceniony ratownik medyczny pola walki.
Z naszych ustaleń wynika, że przyczyną odejścia jest trwające wokół RCB zamieszanie związane z projektem ustawy o ochronie ludności cywilnej, który zakłada likwidację tej instytucji. Zgodnie z nim kompetencje tej instytucji mają być podzielone.
Czytaj więcej
System alarmowania o ataku z powietrza ma stworzyć Ministerstwo Obrony Narodowej.
Projekt zakłada utworzenie m.in. przy szefie MSWiA całodobowej służby dyżurnej państwa, która przejmie nadzór nad organizacją i funkcjonowaniem Krajowego Systemu Ostrzegania i Alarmowania. Zadania dotyczące obsługi zespołu do spraw incydentów krytycznych mają być przesunięte do Ministerstwa Cyfryzacji. Część kompetencji może też przejąć MON. Powodem tych dymisji było też ograniczenie kompetencji RCB i plan przeniesienia do MSWiA zadań związanych z wdrożeniem unijnej dyrektywy CER w sprawie odporności podmiotów krytycznych.