Takie polecenie wydał prokuraturze minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro - ustaliło radio RMF FM.
Chodzi o sprawę głośnego gwałtu na 30-latce w Pile. Młoda kobieta w ostatni czerwcowy weekend pojechała z grupą znajomych do jednego z miejscowych klubów.
Po zabawie sama wracała na pilski dworzec PKP. W jego okolicy została zaatakowana przez gwałciciela.
- Napastnik był bardzo brutalny. Używał różnych przedmiotów, m.in. butelek – opowiadali rodzice ofiary dziennikarzom lokalnego „Głosu Wielkopolskiego".
- Nie wiemy, czy przestępca wypatrzył córkę już w klubie i szedł za nią, bo może mu się spodobała? A może była tylko przypadkową ofiarą ? – pytali.