Biskupa pytano m.in. o przeprowadzone przez prokuraturę przeszukanie w kurii sosnowieckiej, w czasie którego zabezpieczono wiele dokumentów, a także o serię skandali, które wstrząsnęły kurią. 1 października na polecenie Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu zatrzymano trzech mężczyzn – dwóch to duchowni z diecezji sosnowieckiej, a trzeci to były ksiądz. Zatrzymani księża usłyszeli 11 zarzutów dotyczących przestępstw seksualnych na szkodę dzieci. Były ksiądz jest podejrzany o oszustwa.
Biskup Artur Ważny o diecezji sosnowieckiej: Pewne rzeczy były zaniedbane
Przeszukania w diecezji miały mieć związek m.in. z zabójstwem 26-letniego diakona przez 40-letniego księdza, który zadał ofierze wiele ciosów nożem, kilka razy strzelił do ofiary z rewolweru, a następnie popełnił samobójstwo.
Biskup Ważny mówił, że sprawca zabójstwa pozostawił po sobie notatki, z których część „jest wiarygodnych” i dlatego w sprawie działa prokuratura.
Czytaj więcej
– Przychodząc do Sosnowca, wiedziałem, że będę wchodził na pewne miny. I one właśnie wybuchają, ale to nie jest cała prawda o tej diecezji – mówi „Rzeczpospolitej” bp Artur Ważny, ordynariusz diecezji sosnowieckiej, w której ujawniony został właśnie kolejny skandal o podłożu seksualnym. – Niestety, myślę, że takich spraw może być więcej. Chcemy dojść do prawdy i się oczyścić – dodaje.
Duchownego spytano, czy kieruje najtrudniejszą diecezją w Polsce.