Rekompensata za popsutą zabawę sylwestrową

Nie zawsze udaje się dobrze przywitać Nowy Rok. Jeżeli winna była zła organizacja balu, można odzyskać pieniądze.

Publikacja: 01.01.2020 00:01

Rekompensata za popsutą zabawę sylwestrową

Foto: AdobeStock

Kiepski wodzirej, brak obiecanej muzyki na żywo oraz dobrego kateringu. Jednym słowem bal sylwestrowy okazał się porażką. Co wtedy? Nieudaną zabawę sylwestrową wolno reklamować. Bywa jednak, że w ostatniej chwili plany sylwestrowe legną w gruzach z powodu np. choroby. Wtedy szanse na odzyskanie pieniędzy są znikome.

Do ręki tylko bilet

Osoby, które decydują się spędzić czas na balu sylwestrowym, zawierają z jego organizatorem umowę. Jej potwierdzeniem jest zaproszenie lub bilety wstępu. Zazwyczaj jednak nie otrzymuje się żadnej umowy do ręki ani na e-mail. Ogłoszenie o balu sylwestrowym na stronie internetowej hotelu, klubu czy restauracji wyznacza zakres świadczonych usług ze strony organizatora. Problem w tym, że jest ono na tyle ogólnikowe, że ustalenie później, czy doszło do naruszenia postanowień umowy, bywa trudne. Dlatego też warto jeszcze przed balem dopytać, co składa się na posiłki oraz jakie konkretnie trunki są wliczone w cenę usługi, a jakie nie. Podobnie, gdy chodzi o muzykę. Istotne może być to, czy będzie grana na żywo, jaki repertuar, ile utworów zostanie wykonanych w ciągu wieczora.

Czytaj także:

Reklamacja i zwrot świątecznych prezentów prostsze on-line

Drogie futro zostaw w domu, a brylanty miej na sobie

Sylwester to żniwa dla złodziei aut

10 tys. zł - tyle może zapłacić fryzjer za złą fryzurę

Jak reklamować nieudany wyjazd

Odszkodowanie i zadośćuczynienie za nieudany urlop

Ze skargą do organizatora

Bal reklamuje się na podstawie przepisów o rękojmi za wady na zasadach takich, jakie obowiązują w wypadku nabytej rzeczy (art. 556 i następne kodeksu cywilnego). Reklamacja powinna być na piśmie i wskazać uchybienia, jakich dopuścił się organizator, oraz podawać, czego w zamian oczekujemy. Składa się ją do organizatora i żąda obniżenia ceny albo można odstąpić od umowy i żądać zwrotu zapłaconej kwoty.

Warto też zadbać o dowody źle wykonanej usługi, np. zebrać dane innych uczestników, którzy potwierdzą, że doszło do uchybień. Dowodami mogą być także: ulotki reklamowe, maile wymienione z organizatorem, regulamin imprezy, zdjęcia zrobione w jej trakcie. Organizator powinien w terminie 14 dni odpowiedzieć na reklamację. Jeżeli tego nie zrobi, to znaczy, że żądania uznał za uzasadnione. Ponadto, jeżeli uczestnik balu poniósł szkodę majątkową, którą może udowodnić, ma prawo żądać jej naprawienia. Przykładowo nic nie było do jedzenia przed godz. 24 i zamawiał jedzenie na własny koszt. Wówczas powinno zachować się rachunki i zażądać zwrotu pieniędzy.

Organizator nie może zrzucić odpowiedzialności za szkodę na firmy, z którymi współpracuje – które nie zapewniły wystarczająceego kateringu. Organizator odpowiada na zasadzie ryzyka za działanie innych osób realizujących imprezę sylwestrową.

Nieświeże jedzenie

Bywa też, że dochodzi do zatrucia. Jeżeli jest poważne, można rozważyć wystąpienie o odszkodowanie. W tym przypadku chodzi o naprawienie szkody obejmującej koszty poniesione z tytułu zatrucia pokarmowego, takie jak koszty wizyt u lekarza, zakupu leków, utraconych zarobków, jeżeli na skutek zatrucia dana osoba była na zwolnieniu lekarskim etc. By w sądzie wykazać, że koszty faktycznie się poniosło, lepiej nie wyrzucać paragonów z apteki czy z przychodni lekarskiej. Na pewno się przydadzą.

W sądzie trzeba wykazać, że do rozstroju zdrowia doszło z winy baru czy restauracji, a nie dlatego, że dana osoba jest chora np. na grypę żołądkową. Jeżeli okaże się, że potrawa była świeża i przyrządzona prawidłowo, pieniędzy się nie dostanie.

Zmiana planów

Rezygnacja jest kosztowna. Jeśli nagle zmienia się plany i rezygnuje z pójścia na bal, traci się część lub całość wpłaconych pieniędzy. W każdym przypadku potrącenie powinno być adekwatne do poniesionych przez organizatora wydatków.

Opinia dla „Rzeczpospolitej"

Tomasz Konieczny , radca prawny w kancelarii prawnej Konieczny, Grzybowski, Polak

Reklamacja zabawy sylwestrowej wygląda odmiennie, jeżeli imprezę zorganizowało biuro podróży, a inaczej, gdy nabyło się wyłącznie usługi gastronomiczne okraszone muzyką i z miejscem do tańca. W wypadku balu organizowanego przez biuro podróży sprawa jest prostsza. Procedurę reklamacyjną oraz możliwe żądania przewiduje ustawa o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych. Jeśli organizator nie usunie nieprawidłowości w usłudze lub nie zapewni tych o charakterze zastępczym, podróżny może samodzielnie zamówić je na swój koszt, a wydatki powinny być później zwrócone przez biuro podróży. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku zabawy sylwestrowej organizowanej np. przez restaurację.

Kiepski wodzirej, brak obiecanej muzyki na żywo oraz dobrego kateringu. Jednym słowem bal sylwestrowy okazał się porażką. Co wtedy? Nieudaną zabawę sylwestrową wolno reklamować. Bywa jednak, że w ostatniej chwili plany sylwestrowe legną w gruzach z powodu np. choroby. Wtedy szanse na odzyskanie pieniędzy są znikome.

Do ręki tylko bilet

Pozostało 93% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach