Ładowarki i zasilacze - kontrolerzy zakwestionowali prawie wszystko

Blisko 72 tys. sprawdzonych ładowarek i zasilaczy, ponad 70 tys. zakwestionowanych, 1000 produktów zniszczonych – to efekty kontroli UOKiK, Inspekcji Handlowej i Krajowej Administracji Skarbowej. Wśród testowanych urządzeń tylko jeden model był zgodny z wymogami zarówno formalnymi, jak i konstrukcyjnymi.

Publikacja: 18.02.2022 15:24

Ładowarki i zasilacze  - kontrolerzy zakwestionowali prawie wszystko

Foto: Adobe Stock

dgk

Celem wspólnej akcji UOKiK, Inspekcji Handlowej oraz Krajowej Administracji Skarbowej było niedopuszczenie do obrotu na terenie Polski ładowarek i zasilaczy stwarzających zagrożenie dla konsumentów. To jedne z towarów, które najczęściej pojawiają się w skargach konsumenckich na sprzęt elektryczny.

Inspekcja Handlowa skontrolowała łącznie 61 modeli importowanych ładowarek i zasilaczy (blisko 72 tys. sztuk). Część produktów trafiła do laboratorium – 13 modeli (10,6 tys. sztuk). Na podstawie przeprowadzonych badań okazało się, że 5 próbek (3 tys. sztuk) – czyli 38,5 proc. – nie spełnia określonych wymogów konstrukcyjnych i stwarza realne zagrożenie dla użytkowników. W laboratorium sprawdzono bezpieczeństwo sprzętów elektrycznych, czyli m.in. wytrzymałość izolacji, nagrzewanie się, napięcie dotykowe oraz czy elementy pod napięciem są łatwo dostępne.

Inspektorzy wzięli też pod lupę oznakowanie oraz dokumentację 61 modeli ładowarek i zasilaczy. Wątpliwości formalne wykryto w niemal każdym produkcie. Inspektorzy wydali w sumie 60 negatywnych opinii dotyczących łącznie 70 554 sztuk sprzętu. Zaledwie jeden model ładowarki był w 100 proc. zgodny zarówno z wymaganiami technicznymi, jak i formalnymi, czyli był prawidłowo oznakowany.

- Duża część produktów wytwarzanych jest poza Europejskim Obszarem Gospodarczym, gdzie producenci nie zawsze przeprowadzają właściwą ocenę bezpieczeństwa i jakości wytwarzanych towarów. Dlatego to przedsiębiorcy-importerzy powinni dokładać większej staranności i sprawdzać bezpieczeństwo, a także spełnienie wymagań formalnych, jeszcze przed wprowadzeniem sprzętu elektrycznego do obrotu na terenie Unii Europejskiej – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Na stronach Safety Gate – RAPEX (https://ec.europa.eu/safety-gate-alerts/screen/webReport) oraz ICSMS (https://webgate.ec.europa.eu/icsms/public/productSearch.jsp?locale=pl) można sprawdzić, czy produkt, który posiadamy, spełnia wymagania i nie stanowi zagrożenia.

Czytaj więcej

Kupowanie podróbek to dla klienta ogromne ryzyko

Celem wspólnej akcji UOKiK, Inspekcji Handlowej oraz Krajowej Administracji Skarbowej było niedopuszczenie do obrotu na terenie Polski ładowarek i zasilaczy stwarzających zagrożenie dla konsumentów. To jedne z towarów, które najczęściej pojawiają się w skargach konsumenckich na sprzęt elektryczny.

Inspekcja Handlowa skontrolowała łącznie 61 modeli importowanych ładowarek i zasilaczy (blisko 72 tys. sztuk). Część produktów trafiła do laboratorium – 13 modeli (10,6 tys. sztuk). Na podstawie przeprowadzonych badań okazało się, że 5 próbek (3 tys. sztuk) – czyli 38,5 proc. – nie spełnia określonych wymogów konstrukcyjnych i stwarza realne zagrożenie dla użytkowników. W laboratorium sprawdzono bezpieczeństwo sprzętów elektrycznych, czyli m.in. wytrzymałość izolacji, nagrzewanie się, napięcie dotykowe oraz czy elementy pod napięciem są łatwo dostępne.

Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Prawo karne
Przerwanie wałów w Jeleniej Górze Cieplicach. Jest stanowisko dewelopera
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie