Jak podaje w komunikacie UOKiK, MOGO to firma udzielająca kredytów i pożyczek na zakup samochodu bądź pod zastaw samochodu. Firma pobierała od swoich klientów dodatkowe opłaty z tytułu zaległości w spłacie kredytu. W sytuacji, kiedy konsument nie spłacał kredytu, spółka MOGO przejmowała przewłaszczony samochód. Zanim jednak dochodziło do sprzedaży samochodu, pojazdy parkowane były na płatnym parkingu i przedsiębiorca pobierał dodatkowe opłaty za tzw. postojowe, którymi obciążał konsumenta. Inną formą dodatkowych nakładów pieniężnych, których nie uwzględniano ani nie wymieniono w umowie, były opłaty za holowanie samochodu. Te praktyki również generowały dodatkowe koszty dla dłużników.
W komunikacie wskazano, że spółka nie określiła za co będzie pobierać opłaty i jaki jest ich katalog. Umowy nie zawierały informacji o wysokości opłat z tytułu zaległości w spłacie pożyczki, w związku z tym konsumenci nie byli świadomi, jaka będzie ostateczna wysokość zadłużenia wynikająca z zaciągniętej pożyczki. MOGO przekazywało konsumentom niepełne informacje na temat kosztów kredytu, które nie uwzględniały opłat związanych z czynnościami windykacyjnymi. Ponadto zdarzało się, że łączne kwoty pieniężne pobierane przez firmę z tytułu zaległości w spłacie kredytu przekraczały limit ustawowy.
- Spółka działa jako instytucja pożyczkowa, a stosowane przez nią nieuczciwe praktyki uderzają w konsumentów znajdujących się nierzadko w trudnej sytuacji finansowej. Nie bez znaczenia pozostaje także szeroki zakres terytorialny stosowania tych działań, obejmujący obszar całego kraju. Biorąc pod uwagę te okoliczności, nałożyłem na firmę pożyczkową MOGO karę ponad 320 tys. zł oraz zobowiązałem firmę do usunięcia trwających skutków naruszenia zbiorowych interesów konsumentów – tłumaczy Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.