Do Rzecznika Finansowego trafiają skargi od seniorów na wysokie opłaty pobierane
przez banki, np. przy wypłacie emerytury lub przelewach za prąd, gaz,
wywóz śmieci itp. 88-latek z
Wrocławia informuje w liście do Rzecznika, że od września br. opłaty
związane z wypłatą gotówki i przelewami wzrosły w jego przypadku do 8 zł
za transakcję. W ten sposób emeryt traci miesięcznie kilkadziesiąt
złotych. W dobie szalejącej inflacji takie uszczuplenie uderza po kieszeni nie tylko emerytów czy rencistów .
Z myślą o takich osobach banki zostały zobligowane do wprowadzenia od 8 sierpnia 2018 r. do swojej oferty produktowej tzw. podstawowego rachunku płatniczego. To rachunek w walucie polskiej, przeznaczony dla konsumentów, którzy nie posiadają innego rachunku płatniczego w walucie polskiej. Jest prowadzony przez banki (w tym również oddziały banków zagranicznych), banki spółdzielcze oraz spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe oraz instytucje kredytowe na terytorium Polski.
Czytaj więcej
Od środy wchodzą w życie przepisy zobowiązujące banki do wprowadzenia tzw. rachunku podstawowego. Nie wszystko będzie w nim w pełni darmowe, a jego funkcjonalność będzie ograniczona.
Podstawowy rachunek płatniczy ma umożliwić konsumentowi (klientowi) bezpłatny dostęp do podstawowych usług bankowych takich jak wpłaty i wypłaty pieniędzy, płatności przy pomocy karty oraz zlecanie przelewów. Co do zasady, jest rachunkiem, za który konsument nic nie płaci na etapie jego założenia, jak również później, gdy już z niego korzysta, jeśli będzie przestrzegał pewnych zasad. W zamyśle ustawodawcy, taki rachunek przeznaczony jest dla osób uboższych, starszych lub wkraczających dopiero na rynek pracy, które rezygnowały z konta w banku z powodu kosztów obsługi, bądź jeszcze nigdy w życiu go nie miały. Ma umożliwić takim osobom bezgotówkowe otrzymywanie wynagrodzeń i świadczeń oraz swobodne dysponowanie zgromadzonymi środkami, bez obawy o obniżenie dochodów o opłaty pobierane przez bank.
– W obliczu inflacji, gdy rosnące ceny i opłaty dotykają w szczególności najbiedniejszych, idea podstawowego rachunku bankowego może być atrakcyjna również dla obecnych posiadaczy standardowo płatnych rachunków w bankach – tłumaczy prof. Mariusz Golecki, Rzecznik Finansowy.