– Część tych żołnierzy już przemieściła się bliżej Ukrainy i nas coraz bardziej niepokoi, że Rosja może ich użyć w działaniach bojowych lub wspierających – powiedziała rzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh.
Prezydent Biden powiedział, że „to bardzo niebezpieczne”, ale Amerykanie nadal odmawiają zgody na ukraińskie uderzenia ich bronią w głąb Rosji (z wyjątkiem atakowania sił koreańskich).
Tajny przewóz żołnierzy i awantury z rosyjską policją
Ukraiński wywiad twierdzi, że Rosjanie wiozą Koreańczyków cywilnymi ciężarówkami na stanowiska swojej 810. brygady piechoty morskiej, która walczy w obwodzie kurskim. Skryty przewóz już miał doprowadzić do konfliktów z rosyjską policją, która zatrzymywała te samochody – bez dokumentów i wojskowych tablic rejestracyjnych – na drodze do Kurska.
Czytaj więcej
Zarówno sekretarz obrony USA Lloyd Austin, jak i rzecznik Rady Bezpieczeństwa przy Białym Domu, John Kirby w środę oficjalnie potwierdzili doniesienia, że Korea Północna skierowała do Rosji żołnierzy, którzy mogą zostać wykorzystani na wojnie przeciw Ukrainie.
Pjongjang wysyła na wojnę elitarnych dywersantów
Wywiad południowokoreański sądzi, że Kim Dzong Un wysłał do Rosji żołnierzy XI Korpusu (zwanego „Korpusem Szturmowym”), który wyspecjalizowany jest w operacjach dywersyjnych. Posiada nawet własne jednostki spadochronowe oraz morskie. Nie wiadomo, czy wszyscy wysyłani – a ma być ich ok. 10–12 tys. – będą z tego korpusu. Na froncie podobno towarzyszą im wysokiej rangi oficerowie, możliwe, że nawet generałowie północnokoreańskiej armii. Mimo świetnego wyszkolenia wszyscy będą mieli ogromne kłopoty na froncie, gdyż nigdy nie używali nowoczesnej techniki wojskowej i nie widzieli w użyciu dronów i rakiet.