Jak podaje Onet, Turner wezwał administrację prezydenta USA Joe Bidena do stwierdzenia, że zaangażowanie Pjongjangu w wojnę Rosji z Ukrainą będzie „czerwoną linią dla Stanów Zjednoczonych”. To jedna z najostrzejszych wypowiedzi amerykańskiego polityka w kwestii zaangażowania północnokoreańskich żołnierzy na froncie w Ukrainie.
„Nadzwyczajne straty Kremla na polu bitwy”
Niedawno Stany Zjednoczone po raz pierwszy publicznie potwierdziły, że mają dowody na obecność północnokoreańskich żołnierzy w Rosji. – Jeśli są oni współwinni, jeśli ich zamiarem jest udział w tej wojnie w imieniu Rosji, to jest to bardzo, bardzo poważna sprawa — powiedział sekretarz obrony USA Lloyd Austin.
Czytaj więcej
Zarówno sekretarz obrony USA Lloyd Austin, jak i rzecznik Rady Bezpieczeństwa przy Białym Domu, John Kirby w środę oficjalnie potwierdzili doniesienia, że Korea Północna skierowała do Rosji żołnierzy, którzy mogą zostać wykorzystani na wojnie przeciw Ukrainie.
Jego zdaniem wysłanie północnokoreańskich wojsk na front sygnalizuje „nadzwyczajne straty Kremla na polu bitwy”. – Będzie to miało wpływ nie tylko na Europę. Będzie to miało również wpływ na Indo-Pacyfik – podkreślił szef Pentagonu. – Stany Zjednoczone muszą poważnie rozważyć podjęcie bezpośrednich działań wojskowych – dodał.