Zełenski nie pojedzie na szczyt NATO, jeśli Ukraina nie otrzyma zaproszenia do sojuszu

Ukraina chce otrzymać zaproszenie do rozpoczęcia procesu przystąpienia do NATO na szczycie sojuszu w przyszłym miesiącu, a prezydent Wołodymyr Zełenski nie weźmie w nim udziału, jeśli przywódcy nie wykażą się "odwagą" - powiedział w czwartek prezydencki doradca Ihor Żowkwa.

Publikacja: 30.06.2023 15:29

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 492

Zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Igor Żowkwa powiedział agencji Reutera, że Kijów chce, aby szczyt NATO w Wilnie w dniach 11-12 lipca przyniósł odpowiedź na wniosek o członkostwo w NATO, który Ukraina złożyła 30 września ubiegłego roku.

- Ten wniosek jest teraz na stołach przywódców sojuszników NATO. Szczyt w Wilnie byłby bardzo dobrym początkiem odpowiedzi na ten wniosek. Przez odpowiedź rozumiemy zaproszenie do członkostwa, które jest tylko pierwszym etapem - powiedział Żowkwa.

Sojusznicy Ukrainy nie są zgodni w kwestii dołączenia Ukrainy do sojuszu. Wśród zachodnich władz pojawiają się opinie, że jakiekolwiek decyzje w tej sprawie mogłyby przybliżyć konflikt NATO - Rosja.

Czytaj więcej

Rosja twierdzi, że w ataku na Kramatorsk zginęło dwóch ukraińskich generałów

W wywiadzie udzielonym w pilnie strzeżonym biurze prezydenta w stolicy Ukrainy, doradca Zełenskiego powiedział, że Kijów uznał, że nie może dołączyć do sojuszu, dopóki w kraju trwa wojna.

Ukraina oczekuje zaproszenia do NATO

- To, o co prosimy, to rozpoczęcie procedury - powiedział Żowkwa, uderzając w stół w pewnym momencie, aby podkreślić swój punkt widzenia.

Przedstawiciele władz w Kijowie prowadzą zakulisowe rozmowy, by przekonać zachodnich sojuszników. Jest opinia, że prowadzona walka z Rosjanami wskazuje na to, że kraj zasługuje na przyjęcie do sojuszu. Już teraz Ukraina jest ważną częścią bezpieczeństwa transatlantyckiego.

Bez odpowiedzi pozostaje pytanie, czy w szczycie udział weźmie prezydent Ukrainy. Zełenski zapowiedział, że "nie ma sensu" jechać na szczyt, jeśli Kijów nie otrzyma "sygnału" na spotkaniu. Jego szef sztabu powiedział w tym tygodniu, że Zełenski zdecyduje w przeddzień szczytu, czy pojedzie, czy nie.

Czytaj więcej

Generał Siergiej Surowikin tajnym członkiem Grupy Wagnera

Brak jego obecności przyćmiłby każdy gest jedności Zachodu. Wiązałby się również z brakiem możliwości spotkania z zachodnimi przywódcami.

- Jeśli szczyt w Wilnie nie przyniesie żadnych rezultatów, nie będzie miał powodu i czasu, by jechać - deklaruje Żowkwa.

Zapytana, jaki jest warunek udziału Zełenskiego w szczycie, Żółkwa przytoczyła przemówienie w parlamencie, w którym ukraiński prezydent mówił o znaczeniu odwagi w dzisiejszym świecie.

Czytaj więcej

USA nie wykluczają przekazania amunicji kasetowej Ukrainie

- Prezydent nie pojedzie (...) na szczyt, jeśli przywódcy będą wykazywać skłonność lub brak odwagi, podczas gdy Ukraina z całą swoją odwagą, wolą i siłą oraz wysokim morale walczy z rosyjską agresją - powiedział.

Ukraina wskazuje wnioski Finlandii i Szwecji

Wskazał na przykłady Finlandii i Szwecji, które ubiegały się o członkostwo w zeszłym roku. Od tego czasu Finlandia stała się już członkiem NATO

- Kiedy Finlandia i Szwecja złożyły wniosek o członkostwo w ubiegłym roku, natychmiast w czerwcu ubiegłego roku sojusznicy odpowiedzieli na wniosek ... zapraszając ich do członkostwa w NATO - powiedział.

Zapytany o to, jak blisko Ukraina jest teraz otrzymania zaproszenia, powiedział: "Jesteśmy bliżej niż pół roku temu. Pozostało jeszcze trochę czasu. Tak naprawdę pozostało dużo czasu..."

Zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Igor Żowkwa powiedział agencji Reutera, że Kijów chce, aby szczyt NATO w Wilnie w dniach 11-12 lipca przyniósł odpowiedź na wniosek o członkostwo w NATO, który Ukraina złożyła 30 września ubiegłego roku.

- Ten wniosek jest teraz na stołach przywódców sojuszników NATO. Szczyt w Wilnie byłby bardzo dobrym początkiem odpowiedzi na ten wniosek. Przez odpowiedź rozumiemy zaproszenie do członkostwa, które jest tylko pierwszym etapem - powiedział Żowkwa.

Pozostało 87% artykułu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
W całym Libanie wybuchają radiotelefony Hezbollahu. Trzy osoby nie żyją